Zacznę od tego, że jestem raczej mało towarzyską osobą. Nie lubię imprez, dyskotek, rzadko piję alkohol ( bo najwyżej lampkę lub dwie czerwonego wina, ale to sporadycznie). Nie mam zbyt wielu znajomych, tylko dwie bliskie koleżanki, to mi wystarcza.
Yanming Zhang @ 123rf.com
Jakiś czas temu w firmie, w której pracuję, zatrudnił się pewien facet, Krystian. Od razu zauważyłam, że on też nie jest duszą towarzystwa-co prawda zapytany o coś odpowie, ale sam nigdy nie zagaduje do ludzi w przerwie na lunch.
Czasami jednak widzę, że zerka na mnie ukradkiem, uśmiecha się. Wydaje mi się, że nie ma nikogo. W mojej firmie dość często organizowane są firmowe przyjęcia, na które musimy chodzić – nigdy nikt mu nie towarzyszył (mnie zresztą też). Kilka razy rozmawialiśmy i wydaje mi się, że Krystian jest miłym i ogarniętym życiowo facetem – ale chyba jeszcze bardziej nieśmiałym człowiekiem ode mnie.
Od pewnego czasu zastanawiam się nad tym, czy go gdzieś nie zaprosić. Pewnie gdybym była duszą towarzystwa, nie miałabym z tym najmniejszego problemu – jednak, jak już wspominałam, jestem introwertyczką i niełatwo przychodzą mi takie rzeczy. Z drugiej strony chętnie bym go poznała – boję się tylko, że gdy zaproponuję spotkanie, a on odmówi, poczuję się jak idiotka, a przecież pracujemy razem i będę musiała go potem widywać. Co byście zrobili na moim miejscu, spróbować czy lepiej dać sobie spokój?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04