Zaczynam zupełnie poważnie zastanawiać się nad tym, czy przypadkiem nie wpadłam w jakiś zakupoholizm. Moi znajomi spędzają czas w kinie, wyjeżdżają na działki czy do rodziny, a ja właściwie każdą chwilę wolną spędzam w centrum handlowym.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Nawet jeżeli nie kupuje jednorazowo bardzo wiele, muszę wszystko przejrzeć, pooglądać, wszystkiego dotknąć, przymierzyć każdy ciuch. Gdy wracam do domu, prawie od razu wchodzę na allegro i cos sobie zamawiam.
Nie mam w tej chwili partnera, ze znajomymi też niespecjalnie chce mi się gdziekolwiek wychodzić, kiedy mogę siedzieć w domu i zamawiać sobie kosmetyki, ciuchy czy jakieś dodatki do domu.
Moje szafy pękają już w szwach, więc na przykład rzeczy, których już nie noszę, bez problemu oddaję koleżankom albo zawożę do domu samotnej matki. Wtedy mogę sobie znów kupić coś nowego, bo wiem, że zmieści mi się w garderobie.
Myślicie, że to już przesada i powinnam starać się jakoś z tym walczyć? Sporo zarabiam, więc wydawanie pieniędzy nie jest dla mnie jakimś wielkim problemem.
Zaczynam się jednak zastanawiać, czy nie poświęcam zbyt wiele czasu na zakupy…Myślicie, że to po prostu taka zwyczajna kobieca „przypadłość” czy u mnie posunęło się to już zbyt daleko? Będę wdzięczna za Wasze wypowiedzi!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04