Kolejna dieta, kolejne liczenie kalorii, kolejna katorga…a najgorsze, że to wszystko zaczęło się, gdy miałam dwanaście lat. Zawsze byłam pulchnym, dobrze odżywionym dzieckiem. Babcia i mama karmiły mnie wręcz na wyścigi, jakby to była jakaś dziwna konkurencja pod tytułem: Kto da Marcie więcej jedzenia.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Uwielbiałam szczególnie słodycze. Pączki, eklery, cukierki toffi w czekoladowej polewie, lody, batony z orzechami. Jednak gdy waga pokazała 80 kilogramów, pielęgniarka szkolna zawołała do siebie moją mamę powiedziała, że trzeba coś ze mną zrobić.
W ten oto sposób rozpoczął się żmudny proces mojego odchudzania. Co schudłam, to przytyłam i tak w kółko, jojo prześladowało mnie zawsze i nie dawało w żaden sposób o sobie zapomnieć.
Nie pamiętam, jakim cudem trafiłam w końcu do psychologa, który wytłumaczył mi, że z mim zajadaniem stresu da się walczyć, że fakt, że ojciec zostawił mamę, kiedy była ze mną w ciąży, był mi rekompensowany smakołykami, że można czerpać przyjemność z jedzenia, wcale się nie objadając.
To było jak wybawienie, płakałam w tym gabinecie rzewnymi łzami, ale w końcu wiedziałam, na czym tak naprawdę polega mój problem i że musze nauczyć się zwyczajnie mówić o swoich emocjach, a nie je zajadać. Owszem, na początku nie było łatwo, ale udało mi się.
Dziś mam 25 lat, ważę 65 kilogramów i czuję się naprawdę świetnie, Wam też to polecam! Pamiętajcie, że problemy są po to, aby się ich pozbywać, a nie zjadać kolejne ciastko, batona czy pączka. Ja już to wiem, dlatego podaję dalej!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04