Spotkała mnie ostatnio dość dziwna sytuacja. Zaznaczę, że jestem w związku, a mój szef ma żonę. Parę dni temu powiedział, że musimy omówić sporo służbowych spraw. No i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że on chce to robić …w teatrze.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Rozumiem służbowy lunch czy rozmowę przy kawie, ale to wyjście do teatru wydaje mi się co najmniej dziwne. Już jakiś czas temu zauważyłam, że chyba mu się podobam, no ale nie chciałabym, żeby wyniknęła z tego jakaś dziwna czy dwuznaczna sytuacja.
Czy powinnam zatem przyjąć jego zaproszenie czy jakoś się wykręcić? Póki co nic nie mówiłam o tym swojemu partnerowi, bo na pewno odebrałby to jako randkę – w sumie chyba nawet by mnie to nie dziwiło.
Z drugiej strony nie mogę sobie pozwolić na utratę pracy, no ale przecież omawianie służbowych spraw w teatrze chyba nie należy do mojego zakresu obowiązków, prawda? Głupio mi teraz i nie wiem, jak mam się zachować, żeby to wszystko wyszło, jak należy. Co mam zrobić? Od razu zaznaczam, że kompletnie nie jestem zainteresowana swoim szefem jako mężczyzną.
Poszłybyście na to spotkanie? Może wyolbrzymiam i naprawdę chodzi mu tylko o służbowe kwestie? Pomóżcie, bo już naprawdę mam mętlik w głowie i nie mam pojęcia, co robić!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04