Od rozpoczęcia studiów wynajmuję z dwiema koleżankami mieszkanie. Każda z nas ma swój maleńki pokoik, ale pasuje nam to – jest czas na naukę i na zabawę, klasyczne życie studentek. Wszystkie dbamy o porządek, nie zdarzają się żadne awantury, słowem – sielanka.
otnaydur @ 123rf.com
Jakiś czas temu był długi weekend, więc wszystkie rozjechałyśmy się do naszych rodzinnych miejscowości. Miałyśmy wrócić dopiero w niedzielę późnym wieczorem. Okazało się jednak, że już około południa mój znajomy będzie jechał do Warszawy, więc postanowiłam się z nim zabrać – z mnóstwem smakołyków od mamy było mi zwyczajnie lepiej niż w pociągu.
Wróciłam do mieszkania, okazało się, że drzwi były otwarte. Pomyślałam, że któraś z moich współlokatorek też zdecydowała się na wcześniejszy powrót. „Przynajmniej będzie z kim pogadać” – pomyślałam. Nie wyobrażacie sobie nawet, jakie było moje zdziwienie, gdy weszłam do mojego pokoju (nie zamykamy ich na klucz), a tam…para obcych ludzi w bardzo niedwuznacznej sytuacji. W pierwszej chwili zaczęłam krzyczeć, w drugiej – dzwonić na policję.
Co się okazało – jedna z moich współlokatorek, Paulina, spotkała się kiedyś ze swoim kolegą. Okazało się jednak, że pilnie musi wracać na zajęcia, na kolejnych zaś miała prezentować grupowy projekt – pendrive z prezentacją był jednak w naszym mieszkaniu, więc poprosiła go o jego przywiezienie, a sama pobiegła na uczelnię. Chłopak był jednak na tyle pomysłowy, że… dorobił sobie klucze i tego dnia, kiedy nakryłam go in flagranti z dziewczyną, po prostu sobie do niego przyszedł. Na szczęście z mieszkania nic nie zginęło, ale kolega współlokatorki nie ma już do naszego mieszkania wstępu!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04