Od niedawna spotykam się z pewnym facetem, na razie jesteśmy na etapie randek, chodzimy do kina, teatru, restauracji. Ja chciałabym przynajmniej raz na jakiś czas płacić za te przyjemności (palbo przynajmniej abyśmy mogli robić to czasem po połowie), on jednak totalnie się na to nie zgadza.
otnaydur @ 123rf.com
Mówi, że to facet powinien płacić za kobietę, że tak został wychowany etc. Dlatego gdy tylko wyciągam portfel, mówi mi, żebym go natychmiast schowała. Ale wiecie, chwilami jest mi już trochę głupio, bo wcale nie zależy mi na tym, aby mężczyzna mnie sponsorował.
Pracuję, całkiem nieźle zarabiam (mam nawet wrażenie, że być może więcej od niego). Ale też nie chciałabym sprawić mu przykrości i nalegać z tym płaceniem. Do tej pory zawsze mężczyźni, z którymi się spotykałam, nie mieli absolutnie nic przeciwko temu, gdy czasem zapłaciłam rachunek.
Wiem, że w dzisiejszych czasach generalnie nie obowiązuje już taka zasada, że to tylko facet powinien płacić za wszelkie przyjemności, kolacje czy bilety.
Czy tym razem też próbować mimo wszystko to robić czy może jednak odpuścić i pozwolić mu płacić za wszystko, skoro już tak bardzo mu na tym zależy? Już sama nie wiem, jak mam się zachować, żeby było dobrze. Będę wdzięczna za Wasze rady!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04