Kilka lat temu zdarzyło mi się, że znalazłam na ryneczku osiedlowym sto złotych. Wiedziałam, że gdy zacznę pytać ludzi, do kogo należy, każdy będzie twierdził, że to jego. Schowałam więc banknot do kieszeni i poszłam robić zakupy.
Sasa Mihajlovic @ 123rf.com
Na pierwszym stoisku chciałam kupić pomidory, widziałam jednak, że sprzedawczyni ma załzawione oczy. Spytałam, czy coś się stało. W odpowiedzi usłyszałam, że zgubiła sto złotych, a miała kupić za nie leki dla męża. Od razu wyciągnęłam pieniądze i jej oddałam – dziękowała mi wiele razy.
Wczoraj byłam w centrum handlowym, chciałam wypłacić pieniądze z bankomatu, bo w sklepie, w którym zamierzałam kupić sukienkę, była awaria terminala. Wypłaciłam zatem, przymierzyłam sukienkę, chciałam zapłacić….okazało się, że mój portfel świeci pustkami. Szybko pobiegłam w stronę bankomatu, stał tam pewien mężczyzna, który od razu do mnie podszedł i powiedział, że zobaczył po moim odejściu pieniądze, których nie schowałam, zatem postanowił tu na mnie zaczekać. Serdecznie mu podziękowałam i od razu przypomniałam sobie historię z osiedlowego ryneczku.
Jak widać warto być uczciwym człowiekiem, karma wraca, pamiętajcie o tym!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04