Od pewnego czasu mam wrażenie, że mój świeżo poślubiony małżonek (ślub był zaledwie cztery miesiące temu) woli spędzać czas ze swoimi kolegami, a nie ze mną.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
W tygodniu oboje pracujemy, jesteśmy w domu dopiero późnym wieczorem. Ale kiedy przychodzi weekend, bardzo bym chciała, żebyśmy wyszli gdzieś razem, pojechali. A on po prostu oznajmia mi, że umówił się na piwo, bilard czy coś innego. I znika.
Od razu mówię, że jestem w stu procentach przekonana, że mnie nie zdradza, naprawdę spędza wtedy czas z kumplami.
Ja mam swoje grono koleżanek, co jakiś czas się z nimi spotykam, ale nie mam ochoty spędzać z nimi aż tak wiele czasu. Wśród kolegów męża są głównie single, tylko jeden z nich ma żonę (ale chyba nie najlepiej im się niestety układa).
Przed naszym ślubem spędzaliśmy ze sobą praktycznie każdą wolną chwilę, sporo podróżowaliśmy etc. Chciałabym bardzo, żeby to wróciło i żebyśmy znowu mogli cieszyć się sobą. Rozmawiałam z nim o tym ostatnio, chyba nie widzi problemu, chociaż powiedział, że postara się w weekendy częściej bywać w domu.
Oczywiście nic z tego nie wyszło. Co mam zrobić, żeby on przestał ciągle przesiadywać u kumpli i skupił się w końcu na naszym małżeństwie? Bardzo mi na tym zależy, naprawdę…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04