Dwa tygodnie temu mój chłopak poprosił mnie o rękę. Zupełnie się tego nie spodziewałam, choć znamy się już od trzech lat. Wszystko odbyło się podczas wyjazdu w góry, więc było bardzo romantycznie i cudownie.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Napisałam kilku najbliższym przyjaciółkom smsy, bardzo mi gratulowały, rodzicom postanowiliśmy oznajmić tę radosną nowinę osobiście.
Najpierw pojechaliśmy do moich rodziców, narzeczony kupił nawet mojej mamie bukiet kwiatów, czego nigdy wcześniej robił. Ona oczywiście popłakała się ze szczęścia, tato chyba tez urobił łezkę.
Stanowimy naprawdę fajną parę, więc w sumie moi rodzice zareagowali bardzo fajnie. Zupełnie inaczej było u mamy mojego narzeczonego (ojca stracił, gdy miał dziesięć lat). Wyobraźcie sobie, że nawet nie zerknęła na pierścionek, nie pogratulowała nam! Powiedziała tylko, że teraz czeka nas sporo wydatków związanych ze ślubem i weselem.
A musicie wiedzieć, że akurat jest osobą bardzo majętną. Zrobiło mi się strasznie przykro. Zawsze wydawało mi się, że akceptuje fakt, że jestem u boku jej syna, nigdy nie była dla mnie niemiła, nie pokłóciłyśmy się.
Dlatego strasznie mnie jej reakcja zadziwiła. Myślicie, że to dlatego, że niejako „oddaje” swojego ukochanego synka innej kobiecie? Nie jesteśmy nastolatkami, oboje mamy już po dwadzieścia sześć lat, więc jak najbardziej moment wydaje mi się dobry. Nie spodziewałam się takiej reakcji z jej strony, naprawdę…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04