Mieszkam z moim narzeczonym już prawie od roku. Nigdy nie rozstawaliśmy się na więcej niż dwa dni, zawsze jesteśmy razem i to nam bardzo odpowiada. Wiecie, codziennie budzimy się obok siebie, kładziemy się razem spać.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Gdy wychodzimy do znajomych czy na imprezy, też zawsze we dwoje, takie już z nas są papużki – nierozłączki, ale bardzo nam to pasuje i jesteśmy z sobą szczęśliwi, nigdy też się sobą nie nudzimy. Niestety – właśnie okazało się, że został wysłany na wyjazd z pracy za granicę. Ma go nie być aż miesiąc.
Wiem, że raczej ciężko mu będzie w tym czasie przylecieć do Polski (ceny biletów), ja też go raczej nie odwiedzę. Zaczęłam się bardzo tym jego wyjazdem stresować, nie wiem, jak przetrwam tak długą rozłąkę, a średnio uśmiecha mi się płacz w poduszkę co wieczór. Nawet nie wiem, czy uda mi się bez niego zasnąć, na początku na pewno będzie to dla mnie bardzo trudne.
Boję się, że to będzie dla mnie bardzo zły i smutny okres w życiu. On mówi, żebym pospotykała się z koleżankami, zajęła się jakimś nowym sportem czy porządkami w szafie – ok, pewnie ma rację, ale myślę, że to może mi nie wystarczyć i ciągle będę myśleć o nim i bardzo za nim tęsknić. Jak sobie pomóc przetrwać ten czas? Macie jakieś pomysły?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04