Recenzja zbioru: "Wszystko z miłości. 38 romansów wszech czasów" - Megan Gressor i Kerry Cook

Elegancko wydana publikacja zaprasza do przeglądu poruszających epizodów miłosnych, które zebrane w 38 aktów scenicznych mają być wspólnym głosem wielbionego od lat uczucia. Czytelnik zasiada zatem na widowni i mimowolnie obserwuje głośne historie miłosne, jakie zapisały się w ludzkiej pamięci. Nie jest to bowiem spektakl jednej epoki, a zbiór niesamowitych i często zaskakujących opowieści o słynnych historycznych kochankach, miłosnych fascynacjach ludzi pióra, romansach czołowych polityków i artystów, a także zauroczeniach znanych gwiazd. W namiętnym repertuarze goszczą zatem m.in.: Henryk VIII i Anna Boleyn, Brigitte Bardot i Roger Vadim, Bonnie i Clyde, a także Kleopatra i Marek Antoniusz, których szczera miłość zwieńczyła ogromna tragedia. Szeregi charyzmatycznych duetów uzupełniają też polskie akcenty, czego przykładem jest związek Rudolfa Valentino z Polą Negri, a także dramatyczna historia miłości Romana Polańskiego do jego ukochanej Sharon Tate.

W oczach czytelnika romantyczny zestaw prezentuje się bardzo przystępnie. Życiorysy potraktowane są bowiem lekkim opisem i niezwykle łatwo zapadają w pamięci, a odbiorca mimowolnie przygląda się kolejnym parom i wychwytuje to, co jest dla niego nowością. Niektóre z przedstawionych relacji niewątpliwie obrazują prawdziwe i nieskazitelne uczucie, ale łatwo doszukać się też tych, które celebrując znamiona namiętności, ze szczerą miłością jedynie się minęły. Autorki skupiły się bowiem na związkach wyrazistych, konsumowanych często z widocznym zaangażowaniem, które w pamięci wielu zyskały miano wspomnień wręcz skandalicznych. Trudno zdecydować, która z relacji jest najpiękniejsza, gdyż przedmiotem oceny staje się ludzkie życie. Można natomiast wybrać te, które nieco mocniej chwytają za serce, zdają się być bardziej charakterne lub swym gwałtownym przebiegiem zwyczajnie wyróżniają się na tle innych.

Niespotykana relacja bez dwóch zdań łączyła Rudolfa Valentino i słynną Polę Negri. Tańczący niczym prawdziwy apasz, przepełniony erotyzmem i niezaprzeczalnie zmysłowy – taki właśnie był Valentino. Polska aktorka gotowa była poświęcić mężczyźnie sukces całego życia, wiedziała bowiem, że jej wybranek wymaga czysto ludzkiego uczucia. Ziarenko tej miłości zniszczyła niespodziewana śmierć Rudolfa, która pociągnęła za sobą żniwa wielu kobiecych serc. Zażyłość ta intryguje, lecz autorki publikacji nie dają czytelnikowi najmniejszych szans na jej dogłębną analizę. Wątek pięknej miłości całkowicie blednie przy opisie poprzednich związków mężczyzny oraz szeroko potraktowanej żałoby po jego śmierci. Trudno ocenić, czy tak lakoniczny obraz miłości wynika ze zwykłej niewiedzy, czy może jest to celowy zabieg, który ma obsadzić Włocha w nieco innej pośmiertnej roli. Można bowiem odnieść wrażenie, że Rudolf Valentino był zawsze kochankiem wielu dusz, który swego serca nigdy nie oddał tej jednej.

W pamięci zapada również historia namiętności Roberta Browninga i Elizabeth Barrett Browning, tak nieoczekiwana i jednocześnie całkiem nieśmiała. Nieznany świat miłości wykreowała między tym dwojgiem siła wzajemnie interpretowanej poezji. Struchlała kobiecość inwalidki powoli zaczęła przenikać niecodzienną żarliwość znanego poety i finalnie obróciła się w siedemnaście lat wspólnego szczęścia.

Nie ma wątpliwości, że opisane romanse w różny sposób zajmują uwagę odbiorcy. Niektóre z historii są doskonale znane i ta krótka forma w oczach czytelnika okazuje się jedynie miłym przypomnieniem o znanej parze. Autorki zauważalnie omijają szczegóły i bawią się jedynie zarysami historii, co nie zawsze wpływa na korzyść poszczególnych opowiadań. W niektórych przypadkach jest to zapewne podyktowane brakiem materiałów, ale w innych niepotrzebnie spłyca historię. Opowieści niejednokrotnie skupiają się bowiem na sensacyjnych smaczkach, które wokół romansów nierzadko formułowały aurę mniej lub bardziej głośnego skandalu, a brakuje w nich opisu samego uczucia, na które przecież wskazuje tytuł tej publikacji. Warto też wspomnieć, iż życiorysy znanych postaci czasami różnią się od autentycznych biografii. Takie zabiegi z pewnością wzbogacają smak opisanego romansu, ale jednocześnie generują zbędny dla tego zbioru dystans.

Wypracowane przez lata gorące romanse układają się w żywą grę romantycznych uniesień, która z jednej strony balansuje na granicy ślepego zauroczenia, z innej natomiast portretuje krystalicznie czystą miłość. Siostry Megan Gressor oraz Kerry Cook zaprezentowały bogaty zbiór pięknych historii miłosnych, które swoją niepowtarzalnością zapisały się w kartach historii. Chociaż gustownie wydana publikacja jedynie nakreśla uczucia, jakie klarowały się wśród słynnych par, to wybrane życiorysy zachęcają, aby poznać niemal każdy ich szczegół. Jeżeli zdecydujecie się wkroczyć w świat hucznych romansów, nie śpieszcie się z ich poznawaniem. Każdą z tych historii warto prześledzić oddzielnie, wręcz wyrywkowo, aby dać sobie szansę na realne zdefiniowanie uczucia, jakie w oczach jego bohaterów nazwane zostało miłością.