kobiece wyznania - Strona 3

Wyznanie: Moja matka mnie nienawidzi, odechciewa mi się żyć…

O tym, że jestem wynikiem gwałtu, dowiedziałam się przez przypadek miesiąc temu. Matka rozmawiała ze swoją siostrą i wspomniała o tym – była pewna, że jestem poza domem. Teraz jednak już wszystkie elementy układanki się ze sobą zgadzają. Moja matka nigdy nie pałała do mnie wielką miłością, nigdy nie brała mnie na kolana, nie całowała, nie plotła warkoczy. Wydawało mi się, że to po prostu taki zimny wychów – a teraz wiem, dlaczego tak się działo.

Mój syn nie potrafi się usamodzielnić. Potrzebuje Waszej porady

Zawsze myślałam, że po pięćdziesiątce będę miała już wnuki, a syn założy własną rodzinę. Nic jednak na to nie wskazuje. W tym roku kończy trzydzieści lat, a nie ma nawet dziewczyny. Przez jakiś czas podejrzewałam nawet, że jest gejem, jednak nic z tych rzeczy - spotykał się z kilkoma fajnymi kobietami, ale wszystko szybko się kończyło.

Kobiece wyznanie: Mój facet krótko po ślubie zostawił mnie dla mojej przyjaciółki…

Historia jak z mydlanej opery, byłam pewna, że takie rzeczy w normalnym świecie się nie zdarzają. Niestety bardzo się myliłam…

Wyznanie matki: Co mam zrobić, gdy moje dzieci mnie nie szanują?

Wychowałam moje dzieci najlepiej, jak potrafiłam – samotnej matce nie jest łatwo, ale brałam dodatkowe dyżury w szpitalu, żeby tylko zapewnić im wszystko to, co najlepsze. Może w naszym domu nigdy się nie przelewało, ale dzieciaki nie chodziły głodne czy brudne. Zawsze też pomagały mi w pracach domowych, a gdy przychodziłam z pracy, kładły się obok mnie i mówiły: „Kochamy cię, mamusiu”.

Wyznanie: Mojej przeszłości nie da się zapomnieć, te wydarzenia ciągle mnie dręczą

Gdy słyszę od kogoś, że miał trudne dzieciństwo, bo rodzice nie kupowali mu najmodniejszych zabawek, pukam się w czoło. Co oni mogą wiedzieć? Gdyby żyli tak, jak ja, twierdziliby na pewno, iż ich młodzieńcze lata były prawdziwą sielanką.

Wyznanie: Już dłużej tego nie wytrzymam... Co zrobić, gdy mąż ciągle mnie ignoruje?

To był błąd – nie powinnam była przerywać studiów tylko ze względu na ciążę. Zawsze chciałam być kobietą wykształconą, a tak wyszło, że po narodzeniu się naszego pierwszego syna zajęłam się domem. Obiecywałam sobie, że wrócę na studia, ale na świat przychodziły kolejne dzieci (razem mamy ich troje), postanowiliśmy więc, że to mąż będzie zarabiał na naszą rodzinę.