Dwa tygodnie temu zmarła na nowotwór moja ukochana babcia. Strasznie to przeżyłam, bo staruszka właściwie mnie wychowała (rodzice większość mojego dzieciństwa spędzili niestety za granicą).
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Chociaż zdawałam sobie w pełni sprawę z tego, że jej stan był już beznadziejny, jej odejście naprawdę bardzo się na mnie odbiło. Codziennie płaczę, bo tęsknię za nią, bywam też złośliwa i bardzo nerwowa i w pełni zdaję sobie z tego faktu sprawę.
Najgorsze w tym wszystkim chyba jest to, że mój chłopak kompletnie mnie w tym wszystkim nie wspiera. Nigdy nie stracił nikogo bliskiego i ja wiem, że on tego nie rozumie, ale naprawdę przechodzę teraz ciężki okres i chciałabym po prostu, żeby mnie przytulił, pocałował, powiedział, że wszystko będzie dobrze.
A dostaję kompletnie co innego – mówi mi, że powinnam się już uspokoić, bo histeryzuję, że mam zająć się normalnym życiem. Wczoraj usilnie namawiał mnie na seks, ale kompletnie nie miałam na to ochoty.
Dlaczego tak jest, że ludzie są tak mało empatyczni? Przecież to nie jest tak, że ja chcę płakać i się zamartwiać, ale naprawdę jest mi ciężko – zwłaszcza kiedy on najbliższej mi osoby kompletnie nie mam wsparcia, kiedy tak bardzo go potrzebuję… Przez to wszystko czuję się jeszcze gorzej i chwilami nie chce mi się żyć.
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04