Dziś mój mąż powiedział, że już go nie pociągam i gdybym schudła, na pewno nasze życie intymne wróciłoby do normy. Myślałam, że spadnę z krzesła. Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek usłyszę coś takiego.
Gdybym ważyła jakieś 150 kilogramów, totalnie o siebie nie dbała, chodziła w starym dresie i wyciągniętym podkoszulku, z brudnymi włosami – wtedy mogłabym uznać, że ma rację. Ale prawda jest zupełnie inna…
Przy wzroście 170 centymetrów ważę bowiem… 62 kilogramy. To naprawdę nie jest dużo. Owszem, kiedy się poznawaliśmy, byłam bardzo drobna. Moja waga nie przekraczała wtedy 53 – 54 kilo. Ale, do cholery, minęło już od tego czasu kilka lat, urodziłam swoje dzieci, dziwne, gdyby moja waga nie wzrosła. Dbam o siebie, zawsze staram się wyglądać dobrze, nawet w domu.
Więc kompletnie nie przyjmuję do wiadomości tego, co powiedział mąż. Zastanawiam się tylko, czy chciał mi w ten sposób zwyczajnie sprawić przykrość czy tez chodzi o coś zupełnie innego?
A może ma kochankę? Owszem, ostatnio nieczęsto coś prócz spania dzieje się w naszym łóżku, ale jesteśmy dość zmęczeni. Dzieci, praca, obowiązki. Szczerze mówiąc jakoś nie chce mi się wierzyć, że rzeczywiście jest to kwestia mojej wagi – która mieści się w normie. Czemu to powiedział? Co powinnam teraz zrobić? Jak na razie nie odzywam się do niego, siedzę w sypialni i na przemian płaczę i zastanawiam się, co mu powiedzieć…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04