Ankę znam od roku, kiedy pojawiła się w naszym dziale, wiedziałam, że to równa babka i na pewno będzie świetną koleżanką z pracy. Nie myliłam się. Zaczęłyśmy razem jadać lunche, rozmawiać w przerwach, spotykać się na kawę czy zakupy po pracy.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Wczoraj byłyśmy w galerii handlowej, w pewnej chwili, gdy poszłyśmy coś zjeść, Anka powiedziała, że musi mnie o coś poprosić. Nie miałam pojęcia, o co może chodzić, przyszło mi tylko do głowy, że chce pożyczyć trochę pieniędzy – a tych niestety zbyt wiele nie miałam. Szybko przedstawiła mi całą sprawę. Otóż jej mąż nie należy niestety do mężczyzn wiernych, ona wie o tym od pewnego czasu i przygotowuje się do sprawy rozwodowej.
Poprosiła mnie, żebym…go uwiodła! Może nie w dosłownym sensie, ale bym go poznała, zawróciła mu w głowie (o to podobno nietrudno) i doprowadziła do sytuacji, w której Anka dostałaby jasne dowody jego złego zachowania (na przykład nasze wspólne zdjęcie w kawiarni, pikantne smsy czy maile) . Zaproponowała mi za to pięć tysięcy. – Wiem, że takich akcji nie robi się za darmo, stać mnie, aby zapłacić.
Szczerze mówiąc te pieniądze bardzo by mi się przydały na remont kuchni, jestem singielką i generalnie mogłabym w to wejść (oczywiście bez seksu i innych tego typu rzeczy, z zatrzymaniem się na znacznie wcześniejszym etapie), ale jakoś średnio mi się ta cała spraw podoba.
Mam wrażenie, że to w jakiś sposób niemoralne, chociaż z tego, co mówiła, jej mąż zachowuje się skandalicznie i czas już na to, by dać mu nauczkę i zebrać kompromitujący go materiał do rozwodu. Nie wiem, jak postąpić…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04