Miesiąc temu poznałam na festynie fajnego chłopaka, okazało się, że mamy wspólnych znajomych. Miałam wrażenie, że jest mną bardzo zainteresowany, spędziliśmy razem cały wieczór, potem zaczęliśmy umawiać się na randki (średnio 3-4 razy w tygodniu, więc według mnie bardzo często jak na początek znajomości).
otnaydur @ 123rf.com
Tydzień temu wylądowaliśmy w łóżku, było naprawdę cudownie. Tylko teraz jakby wszystko się popsuło. Gdy do niego piszę na facebooku (widzę, że jest aktywny), odpisuje mi zdawkowo po kilku godzinach.
Nie proponuje spotkań, pierwszy się nie odzywa, nie pisze smsów. Myślicie, że chciał mnie po prostu „zaliczyć” i teraz się wycofuje? Mówił mi, że ma teraz bardzo dużo pracy, ale nie wiem, czy to nie jakaś głupia wymówka.
Najgorsze jest, że ja zdążyłam się już emocjonalnie zaangażować…Wiem, że to szybko się wszystko stało, ale przecież nic na to nie poradzę. Naprawdę już wyobrażałam sobie wspólne życie z nim. Wychodzi na to, że jestem chyba jakąś niepoprawną romantyczką, zbyt wcześnie snującą wizję wspólnej przyszłości z nowo poznanym mężczyzną.
Ale być może jest jeszcze dla nas jakaś szansa, a on ma przejściowe kłopoty czy wiele zajęć…Już sama nie wiem. Jak to wygląda z Waszej perspektywy, może mi coś podpowiecie?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04