Piotrek był chłopcem w okularach na gumce. Bawiłam się z nim przez całe dzieciństwo. Nazywał mnie Żabą, co denerwowało mnie niemiłosiernie. Czemu właśnie tak? No cóż, natura obdarowała mnie dużymi oczami, to fakt.
Pavel Ilyukhin @ 123rf.com
Miałam tego pecha, że blisko mojego domu nie mieszkała żadna dziewczynka, więc byłam zdana na towarzystwo chłopca. Potem staliśmy się dorośli, wyjechaliśmy na studia, kontakt całkowicie się urwał…
Miesiąc temu musiałam pojechać do domu rodzinnego, bo rodzice obchodzili trzydziestą rocznicę ślubu. Wybieraliśmy się do jednej z lokalnych knajpek, by to uczcić. Zdziwiłam się, gdy zobaczyłam tam Piotrka, pomyślałam, że chyba mu się nie ułożyło, skoro został w naszym rodzinnym miasteczku i jest teraz kelnerem. Ale trzeba przyznać, że prezentował się naprawdę świetnie, z chudego okularnika przeistoczył się w przystojniaka. – To jego restauracja – powiedziała mi mama. Ciekawe, czemu mnie o tym informuje z takim tajemniczym uśmieszkiem – pomyślałam.
Świętowanie udało się wyśmienicie, tuż przed wyjściem Piotrek podszedł do naszego stolika i zapytał, jak długo zostaję w rodzinnym domu. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że przez cały tydzień. Stwierdził więc, że jutro koniecznie musze do niego zajrzeć, bo kucharz będzie przygotowywał wybitne, legendarne wręcz mule.
Zgodziłam się. To był cudowny wieczór, rozmawialiśmy o wszystkim, nie tylko wspominając dawne czasy. Okazało się, że Piotrek jest sam, jakoś do tej pory nie ułożył sobie życia (zabawne, to dokładnie tak samo, jak ja). Spotykamy się coraz częściej, mam wrażenie, że to dla nas obojga bardzo ważne i poważne. Wczoraj zadzwoniłam do mamy i spytałam, czemu z takim zagadkowym uśmiechem mówiła mi o Piotrku, gdy znaleźliśmy się w jego restauracji. – Dziecko, ja już kiedy mieliście po kilka lat, wiedziałam doskonale, że kiedyś będzie moim zięciem. Hmmm….no cóż, podobno powinno się słuchać matki.
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04