Niemal całe dzieciństwo spędziłam w towarzystwie Klaudii, mojej kuzynki. Jesteśmy w tym samym wieku, zawsze razem wyjeżdżałyśmy na obozy czy wakacje, chodziłyśmy do tej samej szkoły, byłyśmy nierozłączne. Musicie jednak wiedzieć, że należę do osób dość nieśmiałych, nie ma też oszałamiającej urody czy zdolności.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Zupełnie inaczej niż moja kuzynka. Ona zawsze była ładniejsza, lepsza, zgrabniejsza, miała lepsze oceny, chłopaków. Taki widać mój los – myślałam. I zawsze czułam się „tą gorszą”.
Dziś mamy po dwadzieścia pięć lat, Klaudia co weekend przyjeżdża do mieszkania, które wynajmuję, opowiada mi o swoim nowym chłopaku, sukcesach, zarobkach. A ja… no cóż, nie za bardzo mam się czym pochwalić. Od dawna jestem singielką, wyglądam bardzo przeciętnie, moja praca średnio mnie satysfakcjonuje.
Ostatnio zdałam sobie sprawę, że nienawidzę Klaudii. Naprawdę. Nigdy nie dałam jej tego odczuć, spędzamy razem mnóstwo czasu, wakacje święta etc. I zawsze „niby przypadkiem” wszyscy w rodzinie i poza nią nas z sobą porównują. Mam już tego dosyć. Widzę, że ona dosłownie pławi się w tym, że zawsze wypada na moim tle znacznie lepiej.
Kilka razy próbowałam już wymigać się od naszego spotkania, ona jednak w ogóle nie zważa na to i jak gdyby nigdy nic zjawia się u mnie. A ja chwilami nie mogę już na nią patrzeć. Być może to nie jej wina, ale mam już dość życia w jej cieniu. Co powinnam zrobić? Zaakceptować tę sytuację czy może urwać nasze kontakty albo ograniczyć je do minimum. A może przesadzam i to wszystko z punktu widzenia osoby postronnej wygląda zupełnie inaczej?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04