Mam dwadzieścia sześć lat, podobno jestem niebrzydka, skończyłam studia, jestem singielką. Pozornie niczego mi nie brakuje, mam swoje mieszkanie, dość dobrą pracę, kilka bliskich koleżanek.
itsmejust @ 123rf.com
Nie wiem jednak, co jest ze mną nie tak, ale ostatnio nawet nie mam siły wstać z łóżka, nic mnie nie cieszy, zastanawiam się nawet nad tym, że przecież moje życie nie ma żadnego sensu i gdyby mnie nie było, raczej nikt by się pewnie specjalnie nie przejął…
To trwa już od paru miesięcy. Za oknem jest słońce, wszyscy gdzieś wyjeżdżają, grillują, spotykają się. Ja wszelkie zaproszenia odrzucam, a potem siedzę weekend zamknięta w czterech ścianach, niewiele jem, prawie nie śpię, jakieś głupoty przychodzą mi do głowy. Ostatnio zaczęłam czytać o tym trochę w internecie, chciałam sprawdzić, czy inni też są w takiej sytuacji. Pojawiła się tam informacja, że to może być depresja i warto byłoby rozpocząć terapię.
Naprawdę jest ze mną aż tak źle, że będę musiała chodzić do psychiatry i odpowiadać na jego głupie pytania? A może przesadzam i nic mi nie jest, a to taki chwilowy spadek sił i energii do życia? Nikomu o tym wszystkim nie mówiłam, bo się wstydzę. Nie wiem, co mam zrobić… Macie jakiś pomysł?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04