Wczoraj znalazłam w telefonie mojego męża jakieś dziwne smsy. Musicie wiedzieć, że nie jestem typem żony furiatki, która grzebie w prywatnych rzeczach małżonka. Chciałam po prostu wysłać wiadomość do mojej mamy, mój telefon był rozładowany… To, co zobaczyłam, było obrzydliwe.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Mój szanowny małżonek, z którym jestem od dziesięciu lat, pisał do jakiejś kobiety, co z nią zrobi, gdy znajdzie się w jej mieszkaniu. Dziękował jej też za ostatnie spotkanie. Najgorsze i najbardziej obrzydliwe w tym wszystkim było, że zwracał się do niej tak, jak do mnie na początku znajomości – Myszko. Kiedy czytałam te wiadomości, myślałam, że zabiję drania. Później jednak postanowiłam, że na razie nie dam nic po sobie poznać.
Musicie wiedzieć, że mój mąż jest ogromnym fanem motoryzacji. Nie zaliczamy się do osób biednych, wręcz przeciwnie. Co jakiś czas zmieniał samochód na tak zwany lepszy model (jak się okazało, żonę chyba także zamierza zmienić). Niedawno kupił auto za ponad dwieście tysięcy złotych. Był z niego dumny jak paw, strasznie o nie dbał, to było jego oczko w głowie.
Wiecie, co zrobiłam? Wieczorem rozpuściłam w jego herbacie dwie tabletki uspokajające – chciałam mieć pewność, że będzie spał spokojnie i nie przeszkodzi mi w wykonaniu zadania. Kiedy zasnął, zeszłam do garażu z kubłem czarnej farby i gwoździem w dłoni. Możecie się tylko domyślać, jak teraz wygląda jego ukochane auto – nie nadaje się już do niczego. Kiedy je niszczyłam, czułam satysfakcję.
Potem spakowałam część jego rzeczy w walizkę, która już czeka w garażu przy samochodzie (a raczej tym, co z niego zostało). Dołączyłam też karteczkę: Pozdrowienia dla Myszki. Jutro składam pozew o rozwód, oczywiście z winy tego drania!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04