Za dwa miesiące mam wyjść za mąż za świetnego faceta, którego znam od kilku lat. Przygotowania trwają w najlepsze, wydawać by się mogło, że powinnam być szczęśliwa. A ja…zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości.
Mark Adams @ 123rf.com
Mieszkamy z sobą od pół roku, wszystko dobrze się układa. Oczywiście, jak w każdym związku, i u nas zdarzają się kłótnie, nieporozumienia czy nieodzywanie się (ono jednak zwykle trwa maksymalnie godzinę). Mój narzeczony ma kilka nawyków, które doprowadzają mnie do szału – rozrzuca brudne skarpetki po całym domu, nie myje po sobie naczyń, a zamiast wyrzucić puste opakowanie po jedzeniu do kosza, chowa je z powrotem do lodówki. Mimo wszystko bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Jednak przed ślubem zaczęły mnie nachodzić dziwne myśli. Może to za wcześnie? Może powinniśmy jeszcze zaczekać? Uświadomiłam też sobie, że ponieważ narzeczony jest moim pierwszym partnerem, nie miałam nawet okazji sprawdzić, jak to jest z kimś innym. Zaczęłam mieć jakieś dziwne sny, coraz częściej głupoty przychodzą mi do głowy.
Żeby była jasność –nie zamierzam go zdradzać, co to, to nie. Ale po prostu w mojej głowie pojawia się masa wątpliwości, zaczyna mnie to naprawdę męczyć.
Czy Wy też miałyście/ mieliście tak przed ślubem czy to ze mną jest coś nie tak?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04