Spożywanie posiłków to jeden z najbardziej naturalnych elementów naszej codzienności, bo przecież bez jedzenia nie moglibyśmy żyć i normalnie funkcjonować. Niestety nie zastanawiając się co warto jeść sprawiamy, że prócz substancji odżywczych do naszego organizmu trafia masa niepotrzebnych, a nawet szkodliwych „śmieci”. Co w takim razie możemy jeść bez obaw?
Na temat wartościowych pokarmów i cudownych diet ostatnimi czasy mówi się bardzo dużo. W zasadzie można powiedzieć, że stanowczo za dużo. Nadmiar informacji i „złotych” porad wielokrotnie sprawia, że wybieramy dane, które najbardziej nas interesują, a następnie modyfikujemy je i wkomponowujemy do jadłospisu. Innymi słowy na swoich zasadach staramy się zdrowo odżywiać, choć tak naprawdę nie przywiązujemy do tego nadmiernej wagi.
Ponieważ sporadycznego jedzenia owoców, rezygnowania z czekolady, czy kilkudniowej diety nie można określić mianem racjonalnego, zdrowego żywienia, warto zapamiętać złotą zasadę, że mniej wielokrotnie znaczy więcej.
Bądźmy szczerzy dziś nikogo nie trzeba już przekonywać, że produkty nieprzetworzone są zdrowsze od tych, które musiały przejść długą drogę nim trafiły na nasz stół. "ŻYWY POKARM" to najpewniej banalnie prosty, choć dla wielu nie osiągalny sposób na zdrowe, smaczne życie. Dlaczego? Ponieważ łatwiej i smaczniej jeść produkty, które ktoś dla nas przygotowała, a tłuszczyk i cukier pobudza nasz mózg do wydzielania serotoniny, więc czujemy się dobrze popełniając kulinarne grzeszki. Jak to zmienić?
Wystarczy zacząć od stopniowego wprowadzania do jadłospisu ŻYWEGO POKARMU, czyli takiego, który wprost z natury trafi do naszych ust. Pomoże nam w tym książka Adama Kulpaczyńskiego „Żywy pokarm twoim kluczem do zdrowia. Zobacz się od wewnątrz”.
Dzięki pozycji dowiemy się co dokładnie kryje się pod nazwą „żywy pokarm” i przy okazji zajrzymy do swego wnętrza. Autor bowiem pozwoli nam przyjrzeć się niektórym naszym organom wewnętrznym i ich wzajemnym połączeniom. Przekonamy się także, że między rodzajem dostarczonego pokarmu, a jakością działania i współpracy organów wewnętrznych zachodzi istotna zależność…
Powiązane artykuły
-
Co czytać w długie jesienne wieczory?
Jesień już za pasem. Robi się coraz chłodniej, dlatego zamykamy się w domu. Nudzisz się? Nie wiesz co robić? To proste - zacznij czytać!
-
W te święta zaskocz słodkościami!
Gdy zrywając kolejną kartkę z kalendarza odkryjemy, że już grudzień rozpoczną się gorączkowe przygotowania. Nie ma znaczenia, że tak naprawdę mamy spore doświadczenie, bo przecież Boże Narodzenie jest każdego roku. Okazuje się bowiem, że czasu zawsze jest za mało, a o dziesiątkach spraw przypomnimy sobie stanowczo za późno.
-
Nowa książka Lidla - Kuchnia polska według Karola Okrasy
"Kuchnia polska według Karola Okrasy" to czwarta już książka kucharska wydana nakładem sieci popularnych marketów spożywczych Lidl. Po dotychczasowych sukcesach takich tytułów jak "Cukiernia Lidla. Przepisy mistrza Pawła Małeckiego", "Pascal kontra Okrasa" czy "Ryby są super" przyszła kolej na kuchnię polską.
-
Jojo Moyes - "Zanim się pojawiłeś"
Co robisz, jeśli chcesz uszczęśliwić osobę, którą kochasz, ale wiesz, że to złamie twoje serce? Jest wiele rzeczy, które wie ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat. Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.
Zaczytana
Jojo Moyes - "Zanim się pojawiłeś" 2016-12-21 07:43:56 2016-12-20 22:54:52