Mam dwadzieścia pięć lat, a moje piersi wyglądają jak u dwunastolatki. Fakt, jestem raczej szczupłą osobą, ale niestety kobiety w mojej rodzinie nie są obdarzone bujnym biustem.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Chociaż siostra i babcia mają przynajmniej to niewielkie B, w moim przypadku w grę wchodzą tylko staniki w rozmiarze A. Przyznam szczerze, że nie czuję się z tym najlepiej – chociaż mój mężczyzna twierdzi, że podobam mu się dokładnie taka, jaka jestem.
Mam jednak wrażenie, że gdyby piersi były chociaż o rozmiar większe, byłby z nich bardziej zadowolony – a ja to już na pewno. Nie stać mnie na operację plastyczną, słyszałam, że to koszt co najmniej kilkunastu tysięcy złotych. A ja przecież zarabiam najniższą krajową, a mam sporo różnych wydatków, między innymi opłaty za wynajem mieszkania. Musiałabym zbierać pieniądze chyba do emerytury, żeby udało mi się uskładać wymaganą kwotę.
Słyszałam też, że po operacji dość długo odczuwa się ból, ale tym bym się nie przejmowała.
Najważniejszym problemem są w tej sytuacji pieniądze, a raczej ich brak. Znacie może jakieś inne, mniej inwazyjne i tańsze sposoby na to, żeby biust stał się chociaż trochę większy? Będę bardzo wdzięczna za każdą radę i podpowiedź! Gdyby piersi urosły chociaż trochę, już byłabym bardzo szczęśliwa!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04