Pochodzę z tak zwanego dobrego domu. Rodzice są lekarzami (ojciec to chirurg, matka laryngolog). Oczywiście odkąd pamiętam, w domu odbywają się dyskusje pt. jaką specjalizację wybierze nasza ukochana Marta? ( czyli ja).
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Z tym, że ja wcale nie chcę być lekarzem! Nie uśmiecha mi się kilka lat bardzo wytężonej nauki, potem te wszystkie staże, praktyki. Poza tym boję się krwi. Marzę o tym, żeby mieć własny salon kosmetyczny, od zawsze mnie sprawy pielęgnacji twarzy i ciała pociągały, wiem, że świetnie się w tym odnajdę. Wiem, że to może nie jest najbardziej ambitne w świecie zajęcie, ale mnie jak najbardziej odpowiada.
Kiedy powiedziałam rodzicom o swoich planach, rozpętało się piekło. Matka krzyczała, że nie po to inwestują we mnie czas i uwagę, żebym teraz (uwaga) robiła w życiu jakieś głupoty. Oni po prostu zaprogramowali się na to, że będę lekarzem – czy tego chcę, czy nie.
Powiedzieli, że mają nadzieję, iż szybko zmienię zdanie i ich posłucham – niedługo będę musiała wybierać kierunek studiów. Ja wiem, że na medycynie nie dam sobie zwyczajnie rady, poza tym nie jest to coś, z czym chcę wiązać swoje życie.
Bardzo poważnie zastanawiam się nad wyprowadzką. Mogłabym za 500 złotych wynająć pokój w mieszkaniu, w którym jest moja dobra koleżanka. Może wtedy rodzice zmądrzeją i dadzą mi spokój, pozwalając robić to, co dyktuje mi serce? Z drugiej strony wiem, że samodzielne życie będzie dość ciężkie, a dom rodziców zawsze był moją przystanią. Co robić?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04