Zawsze wydawało mi się, że w związku mężczyzna powinien być starszy od kobiety. Życie bardzo ten pogląd zweryfikowało.Spotykałam się z facetami starszymi od mnie przynajmniej o kilka lat (rekordzista był prawie w wieku mojego ojca).
Imponowało mi ich życiowe doświadczenie, inteligencja i zaradność. Jednak jakoś z żadnym z tych mężczyzn nie udało mi się stworzyć stałego związku, zwykle po kilku miesiącach kończyła się sielanka.
Pawła poznałam na firmowym lunchu. Od razu zauważyłam, że chyba wpadłam mu w oko, świetnie nam się rozmawiało i to nie tylko na służbowe tematy. Zaproponował spotkanie. Początkowo nie chciałam się zgodzić – od razu miałam wrażenie, że być może jest ode mnie kilka lat młodszy. – W sumie co mi szkodzi? – pomyślałam jednak i zdecydowałam się pójść.
Już podczas naszej pierwsze randki okazało się jednak, że gdy ja kończyłam podstawówkę, on dopiero ją zaczynał. Jednak w najmniejszym nawet stopniu Paweł nie jest dziecinny czy niedoświadczony, na każdym kroku dba o mnie, ma sporą wiedze o świecie – powiedziałabym nawet, że znacznie większa niż ci starsi ode mnie mężczyźni, z którymi kiedyś się spotykałam.
Gdy poprosił mnie o rękę, bez wahania się zgodziłam, to był jak dotąd najpiękniejszy dzień mojego życia – mam jednak wrażenie, że ślub go przebije. Jestem z tym facetem naprawdę bardzo szczęśliwa i kompletnie nie interesuje mnie jego metryka. Co z tego, że młodszy, skoro tak bardzo mnie kocha?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04