Biała kiełbasa nie musi być tylko gotowana i podana z chrzanem, równie dobrze smakuje smażona, grillowana. Dziś natomiast chcę przekonać Was do podania jej w sosie musztardowym. Doskonale sprawdzi się na luźnym grillowym przyjęciu jak i jako ciekawa odmiana na wielkanocnym stole.
Potrzebne będą:
- 5 sztuk dobrej białej kiełbasy parzonej
- 1/3 kostki masła
- 1 cebula
- 2 łyżeczki musztardy stołowej
- 1 a nawet niepełna łyżeczka miodu
- 100 ml śmietanki 30%
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1/2 łyżeczki pieprzu młotkowanego
- 1/2 łyżeczki kolendry
- odrobina cytryny, sól
Sposób przygotowania:
Kiełbasę nacinamy w krateczkę. Na patelni rozgrzewamy masło z odrobina oleju i smażymy kiełbasy z dwóch stron na brązowo. Zdejmujemy je z patelni i odkładamy na bok. Nie zlewamy tłuszczu po smażeniu, wrzucamy na niego posiekaną w drobna kostkę cebulę. Szklimy ją.
Pieprz, kolendrę i gorczycę rozcieramy w moździerzu i wsypujemy do cebuli. Dodajemy musztardę, miód i śmietankę. Mieszamy i dusimy na małym ogniu przez 6-8 minut. Doprawiamy do smaku solą i odrobiną soku z cytryny. Kiełbasę przekładamy do patelni, jeszcze chwilę dotujemy by ja ogrzać i voila.
Powiązane artykuły
-
Przepis na wielkanocny majonez
Warto robić swój majonez, skoro w sklepach i reklamach TV aż roi się od tych swojskich majonezów babuni. Pytanie tylko, czy rzeczywiście swojskich i domowych? Warto, bo prawdziwej babuni nawet się nie śniło, by do domowego specjału dorzucić żółtka w proszku, olej rzepakowy rafinowany z butelki PET i substancje zagęszczające: gumę guar oraz ksantanową. Nie słyszała z pewnością o syntetycznym przeciwutleniaczu E385 (soli wapniowo-disodowej EDTA) i regulatorze kwasowości (kwasku cytrynowym), chemicznych aromatach oraz barwnikach. Prawdopodobnie zgrzeszyła powszechnym jeszcze do niedawna w kuchni octem spirytusowym bądź cukrem białym.
-
Smażona sałata rzymska z czerwoną cebulką
Sałata rzymska dzięki swojej wszechstronności prawie zawsze znajduje się w mojej lodówce. Surową można wykorzystać w wrapach z kapusty rzymskiej, a lekko sparzoną w gołąbkach. Dziś kolejny sposób na naszą sałatę! Szybko podsmażona na patelni z czerwoną cebulką smakuje wyśmienicie. W mniej niż 15 minut sałatka ląduje na naszym talerzu, jest to więc idealne danie (lub dodatek) dla zabieganych :)
-
Przepis na tofucznicę z wędzonym tofu, cebulką, pomidorem i szczypiorkiem
Od kiedy pamiętam, w weekendy cały dom wypełniał się zapachem jajecznicy. Nigdy za nią nie przepadałam. Jedyną jajecznicą, którą nawet lubiłam była ta robiona na parze. Moja relacja z jajecznicą uległa kompletnej zmianie po przejściu na weganizm. Po drugiej tofucznicy przekonałam się do jajecznego smaku. Od tamtej pory na weekendowych śniadaniach króluje ogromna patelnia tofucznicy (którą nierzadko zjadam sama...). Jaka jest najlepsza na świecie tofucznica? Oczywiście, że z pomidorami i szczypiorem! Zastąpienie zwykłego tofu tym wędzonym nadaje naszej poczciwej tofucznicy zupełnie nowego wymiaru. Dymny aromat wypełnia calutki dom, a rodzina nagle pojawia się w kuchni, pytając czy przypadkiem nie przeszedłeś na dobrą stronę mocy, robiąc jajecznicę z boczkiem... Jeśli do tej perfekcyjnej śniadaniowej kompozycji dorzucimy jeszcze cebulkę, otrzymamy najznakomitsze wegańskie śniadanie pod słońcem. Żaden język nie zapewnia wystarczającej ilości słów do opisania smaku owej tofucznicy. Jedyne co można powiedzieć to, że dla wielbicieli wszelakich bez jajecznych jajecznic i dla bez jajecznych niejadków ta będzie numerem jeden na weekendowym śniadaniu!
-
Przepis na aromatyczny pasztet z czarnej fasoli
Krótka historia jak powstał aromatyczny pasztet z czarnej fasoli: Byłam w sklepie, stałam na dziale z herbatą i na półce leżała jakaś czarna paczuszka. Wzięłam ją i patrze: CZARNA FASOLA. Zachwycona znaleziskiem wrzuciłam ją do koszyka. Całą noc myślałam w czym ją zjeść. Rano udałam się po inspiracje do biblioteki taty, a tam leży książka z wielkanocnymi przepisami. Otwieram, a tam jak na dłoni P A S Z T E T! Co prawda nie wege, nie z fasoli, ale pasztet! Podczas pierwszej próby pasztetowej, obok miski z fasolową masą stał wielki karton z przyprawami. I jakoś tak wyszło, że do miski wpadł cząber, tymianek, majeranek i gałka muszkatołowa. A potem okazało się, że pasztet jest tak dobry, że wszyscy chcą go jeść i muszę go zrobić ponownie bo inni domownicy będą głodni i nieszczęśliwi. Mam nadzieję, że pasztet z czarnej fasoli także wam posmakuje i znajdzie ciepły kącik na waszym wielkanocnym stole :)
Rosiołowa
Przepis na aromatyczny pasztet z czarnej fasoli 2017-03-02 09:21:57 2017-03-01 17:01:13