Co powinnaś wiedzieć idąc na pierwszą randkę?

1. Kim on jest

Jeśli to twój kolega z pracy lub ze studiów, to sprawa jest dość prosta. Ale jeżeli zdecydowałaś się na randkę z internetu, to warto na początek dowiedzieć się czegoś o tym mężczyźnie. Skorzystaj z rozmowy telefonicznej, pisz z nim przez jakiś czas na portalu i koniecznie umów się w miejscu publicznym, by nie musieć się obawiać, że spotka cię coś przykrego. Ponadto, świadomość tego, kim on jest i co go interesuje - ułatwia nawiązanie ciekawej rozmowy.

2. Mężczyźni są podobni do nas

Niech ta świadomość cały czas ci towarzyszy. Często idziemy na randkę z przekonaniem, że koniecznie musimy wypaść jak najlepiej, że musimy wyglądać jak milion dolarów, tymczasem... wartościowy facet chciałby raczej bliżej cię poznać i miło spędzić czas. Co innego w sytuacji, gdy zależy mu tylko na seksie - wówczas będzie się koncentrował wyłącznie na twoim wizerunku zewnętrznym.

Kiuikson @ shutterstock.com

3. Nie musisz udawać

Niejednokrotnie udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, by koniecznie on nas zaakceptował. Skutek niestety zazwyczaj jest odwrotny, bo wypadamy sztucznie, mężczyzna nie odpoczywa w naszym towarzystwie. Jeśli np. bardzo się stresujesz, a znasz go już od jakiegoś czasu, to przecież możesz mu o tym powiedzieć. Nie ma sensu grać kogoś, kim się nie jest, bo z czasem i tak wszystko wyjdzie na jaw.

4. Postaw na rozmowę

Warto wiedzieć o tym, że samo wyjście na seans do kina utrudnia komunikację między wami. Chyba, że po kinie macie jeszcze czas dla siebie i na rozmowę. To ważne na początku, bo poznajecie się - na rozrywki i wspólne spędzanie czasu aktywnie na pewno przyjdzie jeszcze czas, ale na razie chcesz się dowiedzieć, czy to rzeczywiście on ma być tym, z którym chodzisz do kina i podróżujesz po świecie. :)

5. Uśmiechaj się

Nie musisz desperacko zabiegać o jego akceptację i uznanie, a tym samym udawać kogoś, kim nie jesteś. Pamiętaj jednak, że uśmiech ma wielkie znaczenie w relacjach międzyludzkich w ogóle. Pomaga on zjednać sobie ludzi oraz rozładować napięcie, które wam najpewniej towarzyszy, bo przecież się sobie podobacie. Kojarzysz złotą myśl Kornela Makuszyńskiego? "Uśmiech to pół pocałunku".

Aleshyn_Andrei @ shutterstock.com