„Ichi-go ichi-e” – wszytsko dzieje się tylko raz

Buddyjskie założenie, że wszystko jest jednym, a jedno wszystkim, jest dla nas – ludzi Zachodu, trudne do zrozumienia. Przyjęcie go, może jednak wiele zmienić w naszym życiu, w podejściu do ludzi, przedmiotów otaczającego świata, czy napotykanych sytuacji. Oznacza ono, że cały świat wyraża się w każdej, pojedynczej rzeczy. Dlatego każdą rzecz należy darzyć szacunkiem, a każda chwila i każde spotkanie mają niepowtarzalne znaczenie. Z tej filozofii zrodziło się japońskie przysłowie Ichi-go ichi-e.

Nic dwa razy się nie zdarza […]

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

– Wisława Szymborska „Nic dwa razy”

Czym jest „Ichi-go ichi-e”?

To japońskie powiedzenie, które oznacza, że wszystko dzieje się tylko raz i chociaż wspomnienie może zostać z nami na zawsze, to chwila mija i już nigdy się nie powtórzy.

„Ichi-go ichi-e” dosłownie tłumaczy się jako „jedna okazja”, „jedno spotkanie”, podkreślając w ten sposób wyjątkowość danej sytuacji. Dlatego najczęściej ten zwrot odnosi się do pielęgnowania relacji międzyludzkich. Powiedzenie to wywodzi się z ceremonii parzenia herbaty. Nawet jeżeli ktoś wielokrotnie poczęstuje nas herbatą, należy delektować się każdą czarką, jak czymś wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju.

Chwila na herbatę

Rytuał parzenia herbaty w Japonii jest wyrazem szacunku dla drugiego człowieka i dla jego piękna. Wiąże się w pewien sposób z obrzędami religii szinto oraz buddyjskimi. Cha no yu(Droga Herbaty) – bo tak nazywa się ceremonia parzenia herbaty, której autorem był Furuta Oribe (XV wiek), ma źródła w obrzędach odłamu mnichów buddyjskich Zen. Stworzyli oni obrządek, w którym herbata była przyjmowana przez wszystkich uczestników z jednego naczynia, niczym sakrament.

Chociaż minęło VI wieków, ceremonia parzenia herbaty jest wciąż w zwyczajach Japończyków sposobem na uhonorowanie gości.

Rytuał smakowania chwili

W ceremonii parzenia i picia herbaty znajduje się sporo elementów filozoficznych pochodzących z Zen. Głównym jej celem jest łączenie piękna z codziennością. Rytuał ten wymusza celebrowanie w wielkim skupieniu i z wielką czcią, należną największym arcydziełom, coś tak codziennego, jak picie herbaty. Zazwyczaj stan duchowy w jakim znajdują się uczestnicy spotkania, podobny jest do stanu kontemplacji mnichów buddyjskich Zen. Uwolnić się należy od wszelkich uniesień i emocji, wzruszeń i myśli, mogących zaburzyć celebrowanie bieżącej chwili. Każda ceremonia, tak jak każda czarka herbaty i jak każda chwila w życiu, jest unikalna i niepowtarzalna. Nie da się przeprowadzić dwa razy takiej samej ceremonii, gdyż zmianie ulegają drobne gesty, nastroje w jakich są goście i mistrz, a nawet pora roku i stan ducha uczestników.

Czarka herbaty, jest tu synonimem niepowtarzalnej i wyjątkowej głębokiej myśli, że szczęście i duchową harmonię osiągnąć można doceniając ulotne i niepowtarzalne chwile swej codzienności i wypijając je jak herbatę, ze świadomością, że istnieje tylko ta chwila, która nie powtórzy się już nigdy i nie miała miejsca nigdy wcześniej. Jest to piękne wezwanie do refleksji nad ulotnością życia i celebrowania teraźniejszości.

Zawsze gdy zwyczajowe „nie” wypowiedziane życiu zamienia się w „tak”, gdy pozwalasz chwili obecnej być taką jaką jest, niweczysz czas, a więc i ego.

– Eckhart Tolle

Poddaj się chwili, bo najważniejszym i najbardziej podstawowym w Twoim życiu jest związek z TERAZ. Czy chcesz, aby chwila teraźniejsza była Twoim przyjacielem, czy wrogiem?

Życie zawsze istnieje teraz. Całe twoje życie biegnie w owym stałym Teraz. Nawet chwile przeszłe i przyszłe istnieją tylko wtedy gdy, je sobie przypominasz lub wyobrażasz, a czynisz to, myśląc o nich w jednej chwili, jaka istnieje: w tej właśnie.

- Eckhart Tolle

A może zaparzysz herbatę w zaciszu swego domu? Usiądziesz i będziesz delektował się smakiem każdej chwili, jak najcudowniejszą i najbardziej aromatyczną herbatą.

Zbyt często pozwalamy, by niewiele znaczące, codzienne frustracje odbierały nam radość życia i przesłoniły jego piękno. A gdyby tak, nauczyć się oddzielać to, co naprawdę ważne, od tego, co z perspektywy czasu stanie się błahostką? Najlepszy moment, by zacząć dobre życie jest właśnie TERAZ.

Źródło zdjęć: www.pinterest.com

Jakie chwile sprawiają, że potrafisz się zatrzymać? Powodują, że oddychasz pełną i piersią i czujesz, że żyjesz na 100%? Podziel się z nami w komentarzach.