Dziś wiele się mówi o zaburzeniach odżywiania – mnóstwo informacji można znaleźć choćby w internecie. Jednak jeszcze kilkanaście lat temu ta wiedza nie była aż tak powszechna. A wtedy właśnie zaczął się mój koszmar. Miałam dwanaście lub trzynaście lat, w tej chwili dokładnie tego nie pamiętam.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Wiem tylko, że pewnego dnia spojrzałam na swoje uda i stwierdziłam, że są stanowczo a grube (a ważyłam 49kilogramów przy wzroście 165 centymetrów, więc możecie sobie wyobrazić, że wyglądałam bardzo szczupło). Ale wiadomo – młode dziewczyny miewają niekiedy mnóstwo kompleksów dotyczących własnego wyglądu. U mnie był tylko jeden – rzekoma otyłość. Nie, nie wpadłam w anoreksję, jak zapewne wielu z Was się wydaje. Jednak bardzo podstępnie zaatakowała mnie bulimia. Owszem, bywałam czasami na diecie (która kończyła się już po trzech dniach, gdy stwierdzałam, że jednak muszę się najeść). Bulimia w połączeniu z moim kompulsywnym objadaniem się to był naprawdę jeden wielki koszmar.
Niektórym może się wydawać, iż takie ”objedzenie się” polega na zjedzeniu kilku nadprogramowych kanapek w ciągu dnia czy też dużej paczki chipsów. Nie, to wszystko wygląda zupełnie inaczej. Gdy miałam tak napad, dosłownie biegłam do sklepu i potrafiłam wydać nawet kilkadziesiąt złotych na słodycze.
Do koszyka pakowałam wszystko – nutellę, słodzone mleko w proszku, kilka czekolad, kilogramową pakę ciastek. Wracałam praktycznie biegiem, bo nie mogłam doczekać się rozpoczęcia mojej uczty (zawsze odbywały się one pod nieobecność rodziców). W biegu ściągałam buty i zaczynały się… do wszystkich zakupionych przeze mnie słodyczy potrafiłam wypić karton mleka i butelkę coli. Jednak wcale na tym nie poprzestawałam. Gdy chwilę odetchnęłam, szłam do kuchni zrobić sobie kanapki (a raczej pokroić cały chleb, posmarować go grubo masłem i ułożyć na kromkach wszystko, co znajdowało się w lodówce). Zdawało mi się nawet jeść surowy makaron czy ryż albo na wpół ugotowane ziemniaki – zdrowy człowiek tego nie zrozumie.
Zwykle po takiej uczcie próbowałam zmusić się do wymiotów – najczęściej mi się to udawało, żołądek dosłownie pękał mi z przejedzenia, czułam się okropnie, płakałam i wymiotowałam jednocześnie. Po pewnym czasie zaczęły psuć mi się zęby – bo przecież stanowczo za często miały one kontakt z sokami żołądkowymi.
Mój koszmar trwał prawie osiem lat – dopiero wtedy zdecydowałam się bowiem na terapię. Wychodziłam z tego cholerstwa naprawdę długo, ale widziałam już wtedy światełko w tunelu, wiedziałam też, że są ludzie, którzy mi pomogą. Pamiętajcie – jeżeli zdacie sobie sprawę z tego, że z Waszym odżywianiem coś jest nie tak, nie czekajcie tak długo, od razu zgłoście się po pomoc lub przynajmniej opowiedzcie o tym komuś!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04