Wczoraj wieczorem zostałam zgwałcona. Tak, brzmi to strasznie i nigdy nie spodziewałam się, że spotka to właśnie mnie.
itsmejust @ 123rf.com
To było moje trzecie spotkanie z Andrzejem. Z moim, jak się okazało, oprawcą. Pierwsze dwa były niezwykle udane, więc umówiliśmy się do kina. Po seansie zaproponował drinka u siebie w domu, zgodziłam się. Przyznam, że nie wiedziałam, jak może zakończyć się ten wieczór, ale przecież oboje jesteśmy dorosłymi ludźmi i nic w tym dziwnego.
Jednak po wypiciu jednego drinka postanowiłam wracać, nagle poczułam się po prostu jakoś dziwnie i niekomfortowo. On jednak powiedział, że wieczór dopiero się zaczął… a potem prostu rzucił się na mnie. Próbowałam się bronić, jednak okazał się znacznie silniejszy. Po wszystkim wybiegłam od niego, złapałam taksówkę, a potem do rana próbowałam zmyć z siebie pod prysznicem jego ślady.
Nie wiem, co w tej sytuacji robić, mówi się, że kobieta powinna pójść na policję, złożyć zeznania. Ale przecież to będzie dla mnie przeżywanie wszystkiego po raz drugi, gdy będę musiała tłumaczyć wszystko funkcjonariuszom. Poza tym może jeśli kobieta idzie późnym wieczorem do mieszkania mężczyzny, wie, co może się tam zdarzyć.
Ale ja naprawdę tego nie chciałam, czułam się okropnie, gdy to wszystko się działo. Nie wiem, czy jest sens gdziekolwiek zgłaszać ten fakt. Może lepiej, żeby pozostał on tajemnicą?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04