Wyszłam za mąż, gdy byłam na drugim roku studiów. Tak, to dość wcześnie, ale znaliśmy się z narzeczonym od kilku lat, bardzo się kochaliśmy. Ślub to była tylko formalność, ale mieliśmy dzięki niemu stać się prawdziwą rodziną. Już kilka miesięcy po uroczystości zorientowałam się, że jestem w ciąży. Ucieszyliśmy się, choć zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będzie nam łatwo.
otnaydur @ 123rf.com
Wynajmowane mieszkanie, niezbyt duże zarobki. Jakoś jednak damy sobie radę – te słowa męża bardzo mnie uspokoiły.
Podczas jednej z pierwszych wizyt lekarz powiedział, że najprawdopodobniej…urodzę bliźniaki. Gratulował mi bardzo tego podwójnego szczęścia, my z mężem byliśmy jednak w lekkim szoku. Czyli „za jednym zamachem” będziemy mieć czteroosobową rodzinę. Ok, niech i tak będzie.
Kolejna wizyta u ginekologa kompletnie rozłożyła nas na łopatki. – Pani Mileno, proszę kupić poczwórny wózek, jeśli takie istnieją. Mamy czwóreczkę! Takiej informacji naprawdę się nie spodziewaliśmy. Wynajmowana kawalerka, życie na dość przeciętnym poziomie. A tu nagle tyle dzieci! Mimo wszystko mieliśmy nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży!
I ułożyło się! Parę miesięcy później na świat przyszły nasza dzieciaki: Iza, Patrycja, Kubuś i Pawełek. Chłopcy musieli dość długi czas spędzić w inkubatorze, dziewczynki o dziwo okazały się od nich większe i silniejsze. Teraz jesteśmy już razem w domu. Tak, nie w wynajmowanym mieszkaniu. Zarówno moi rodzice, jak i teściowie, poświęcili wszystkie swoje oszczędności – i kupili nam domek!
Oczywiście sama nie dałabym sobie ze wszystkim rady – ale bardzo wspiera nas rodzina i przyjaciele. Ułożyli nawet grafik dyżurów, co chwila ktoś przychodzi, aby pomóc mi w opiece nad moją gromadką. Chociaż nigdy nie wyobrażałam sobie, że tak właśnie potoczy się moje życie, jestem naprawdę szczęśliwa. A moja kochana czwórka rośnie jak na drożdżach!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04