Wczoraj powiedziałam narzeczonemu, że jestem w ciąży. Wiem, nie planowaliśmy tego, myśleliśmy, że dziecko pojawi się kilka lat po ślubie, kiedy już ustabilizujemy naszą sytuację finansową, zwiedzimy kawałek świata, kupimy dom.
No cóż, stało się inaczej, ale byłam święcie przekonana, że będzie tak samo szczęśliwy jak ja – to znaczy owszem, boję się, ale też cieszę i to bardzo.
A usłyszałam od niego, że o absolutnie nie jest dobry moment – teraz, kiedy zaczęliśmy planować ślub. Owszem, wynajmujemy kawalerkę, trochę pomagają nam rodzice, ale przecież mamy po dwadzieścia kilka lat, pracujemy i na pewno damy sobie radę.
Dowiedziałam się, że jestem nieodpowiedzialna (brałam tabletki antykoncepcyjne przez cały czas, ale przez dwa tygodnie musiałam też zażywać antybiotyk i chyba on zmniejszył w jakiś sposób ich działanie). Usłyszałam, że „chyba powinniśmy podjąć ważną decyzję”, po czym mój facet po prostu wyszedł z mieszkania, zostawiając mnie zapłakaną, zasmarkana i totalnie zdezorientowaną.
Czy tak się zachowuje facet, który planuje z kobietą wspólne życie i ślub za niecały rok? Czuję się fatalnie, a nawet nie mam z kim porozmawiać – powiedział mi, żebym na razie nikogo o ciąży nie informowała. Dlatego siedzę i piszę to tutaj, a łzy same lecą mi po policzkach. Dla mnie ta ciąża nie jest problemem, zastanawiam się tylko nad tym, czy dobrze wybrałam towarzysza życia…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04