Kobiece Wyznania - Strona 41

Pomocy! Potrzebuje porady: Za dwa tygodnie wybieram się na wesele i...

Za dwa tygodnie idę na wesele mojej najlepszej przyjaciółki. Nadal nie mam sukienki i wydaje mi się, że nigdzie jej nie znajdę. Przy wzroście 160 centymetrów ważę 68 kilogramów, jestem typowym jabłkiem, mam w miarę szczupłe ręce i nogi, spore piersi, no a brzuch to już tragedia – po posiłku wyglądam czasem jak w siódmym miesiącu ciąży.

Pomocy! Mam problem: Nigdy nie należałam do przesadnie szczupłych osób...

Nigdy nie należałam do przesadnie szczupłych osób, zawsze byłam pulchna (ale też nie jakaś szczególnie otyła).

Anonimowe Wyznanie: Muszę poprosić Was o radę, bo nie wiem, jak postąpić.

Muszę poprosić Was o radę, bo nie wiem, jak postąpić. Opiszę krótko sytuację – z moim narzeczonym znamy się od prawie dwóch lat, wszystko układa się między nami bardzo dobrze.

Wyznanie: Od paru dni jestem na l4. Dopadł mnie jakiś paskudny wirus, leżę...

Od paru dni jestem na l4. Dopadł mnie jakiś paskudny wirus, leżę w łóżku, mam gorączkę i okropne bóle stawów. Wczoraj odwiedziła mnie siostra bliźniaczka. Gdy zobaczyła, że w mojej lodówce jest tylko światło, postanowiła pójść po jakieś zakupy.

Anonimowe Wyznanie Kobiety: Opowiem Wam o najbardziej żałosnej historii, jaka przydarzyła mi się w życiu....

Opowiem Wam o najbardziej żałosnej historii, jaka przydarzyła mi się w życiu. Dziś mam już ponad 30 lat, męża i dwoje dzieci i kiedy ją wspominam, śmieję się. Jednak wtedy, gdy miała ona miejsce, ani trochę nie było mi go śmiechu.

Wyznanie: Wczoraj mój chłopak zaproponował mi nagranie czegoś na kształt sextaśmy...

Wczoraj mój chłopak zaproponował mi nagranie czegoś na kształt sextaśmy. Twierdził, że będziemy mieć świetną pamiątkę i kiedy już będziemy „starzy i nie tak piękni jak dziś”, będziemy mogli przypomnieć sobie, jakie harce wyprawialiśmy w łóżku za dawnych czasów.