Kobiece Wyznania - Strona 33

Wyznanie: Zawsze marzyłam o tym, żeby mieć liczną rodzinę. Byłam jedynaczką, więc...

Zawsze marzyłam o tym, żeby mieć liczną rodzinę. Byłam jedynaczką, więc już w dzieciństwie bardzo brakowało mi tego gwaru, który mogłam usłyszeć u bardzo wielu moich koleżanek. U mnie w domu raczej zawsze panowała cisza i spokój ,więc postanowiłam, że gdy ja założę własną rodzinę, na pewno będzie ona liczna.

Kobiece wyznanie: Zniszczyłam sobie życie przez własną głupotę...

Pewnie każdy z Was słyszał o tablicy ouija, czyli planszy, która miałaby wskazywać informacje od duchów zmarłych osób. Ja (i nie tylko) niestety przez własną głupotę chyba zniszczyłam sobie przez nią życie albo przynajmniej jego część. Jak to się zaczęło?

Kobiece wyznanie: Nasz sąsiad rujnuje nam życie...

Kiedy wraz z mężem, naszym rocznym synkiem i maleńkim psem w końcu przeprowadziliśmy się do własnego mieszkania, byliśmy pewni, że złapaliśmy Pana Boga za nogi. Bardzo, bardzo się myliliśmy.

Wyznanie: Boje się, że jak czegoś ze sobą nie zrobię to doprowadzę się do śmierci

Nie potrafię przestać jeść. Próbowałam już wszystkich diet, ćwiczeń, jedzenia tylko zdrowych rzeczy, odchudzających herbatek, wszystkiego. W moim życiu najważniejsze jest ŻARCIE.

Kobiece Wyznanie: Nie mogę znaleźć sobie faceta, dlatego...

Mam prawie trzydzieści lat, jestem singielką, naprawdę atrakcyjną, całkiem nieźle zarabiam, radzę sobie w życiu. Mam za sobą co prawda kilka romansów, ale jakoś nigdy nie udało mi się trafić na faceta, który zawładnąłby moim sercem na dobre.

Kobiece Wyznanie: W mojej miejscowości mieszka pewien samotny facet po czterdziestce. Ma bardzo...

W mojej miejscowości mieszka pewien samotny facet po czterdziestce. Ma bardzo bujną brodę i kręcone, dość długie włosy, dlatego (całkowicie nieoficjalnie rzecz jasna) wszyscy mówią o nim „Małpa”. Choć, jak możecie się domyślać, nikt się do niego bezpośrednio tak nie zwrócił.