Kobiece Wyznania - Strona 12

Wyznanie: Zawsze uwielbiałam zwierzęta. Znosiłam do domu poturbowane...

Zawsze uwielbiałam zwierzęta. Znosiłam do domu poturbowane ptaki, każdy bezdomny pies czy kot mógł liczyć na to, że go nakarmię. Wydaje mi się, że zwierzęta bywają znacznie lepsze od ludzi – potrafią kochać nas bezwarunkowo, nie zadają zbędnych pytań, nie krzywdzą.

Wyznanie: Mój ukochany pies od kilku miesięcy choruje. Początkowo myślałam, że...

Mój ukochany pies od kilku miesięcy choruje. Początkowo myślałam, że to nic poważnego, jednak weterynarz nie pozostawia złudzeń – Benkowi pozostało już według niego niewiele czasu. Psisko ma dwanaście lat i od tylu właśnie jest moim towarzyszem.

Kobiece Wyznania: Kamila poznałam jakieś dwa lata temu. Z mojej strony nie była to...

Kamila poznałam jakieś dwa lata temu. Z mojej strony nie była to raczej miłość od pierwszego wejrzenia (z jego chyba tak). Ale ujął mnie swoją opiekuńczością, był bardzo męski ,szarmancki, do tego niezwykle przystojny. Bardzo nalegał na spotkanie, więc się zgodziłam.

Kobiece Wyznania: Pochodzę ze średnio zamożnej rodziny, nigdy w naszym domu się nie przelewało...

Pochodzę ze średnio zamożnej rodziny, nigdy w naszym domu się nie przelewało – ale też nie brakowało pieniędzy na podstawowe produkty. Tato oprócz pracy na etacie brał jednak dodatkowe zlecenia, mama szyła po nocach, żeby udało nam się jakoś związać koniec z końcem.

Wyznanie: Jakiś czas temu poznałam pewnego chłopaka. Musicie wiedzieć, że....

Jakiś czas temu poznałam pewnego chłopaka. Musicie wiedzieć, że mam 22 lata, on 24, wiec nie jesteśmy już gimnazjalistami (a to w tej historii jest dość istotne). 

Wyszłam za mąż dość wcześnie jak na dzisiejsze realia – już w wieku 20 lat.

Wyszłam za mąż dość wcześnie jak na dzisiejsze realia – już w wieku 20 lat. Przyszłego męża poznałam na festynie. Okazał się niezwykle szarmancki i dość majętny, od razu między nami zaiskrzyło. Rok później byliśmy już małżeństwem, dwa lata po tym fakcie przyszedł na świat nasz syn, po kolejnych 3 – córka. Wydawało mi się, że wszystko jest u nas w porządku – aż do niedawna.