Kobiece Wyznania - Strona 14

Kobiece Wyznanie: Od zawsze mam na brzuchu spory, lekko wystający....

Od zawsze mam na brzuchu spory, lekko wystający pieprzyk. Jako nastolatka nawet kiedyś zastanawiałam się nad jego usunięciem, ale lekarz rodziny powiedział mi, że takich rzeczy lepiej nie ruszać, skoro nic się z nimi nie dzieje. Kazał mi go obserwować.

Wyznanie: Od trzech lat jestem sama, mój poprzedni związek skończył się z wielkim hukiem...

Od trzech lat jestem sama, mój poprzedni związek skończył się z wielkim hukiem. Okazało się, że byłam wielokrotnie zdradzana (w tym raz nawet z naszą dość dobrą wspólną znajomą), przepłakałam przez to wszystko wiele nocy, ale jakoś w końcu się pozbierałam i doszłam do wniosku, że ten drań najwyraźniej na mnie nie zasługiwał, skoro zachowywał się w tak żałosny sposób.

Wyznanie: Nie mamy z moim mężem zbyt wielkiego miesięcznego budżetu. Ja zarabiam...

Nie mamy z moim mężem zbyt wielkiego miesięcznego budżetu. Ja zarabiam najniższą krajową, on niewiele więcej, przy trójce dzieci trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby związać koniec z końcem. Co prawda na chleb nam nie brakuje, ale musimy rezygnować z różnego typu zbytków, atrakcji czy przyjemności.

Anonimowo wyznajemy: Zawsze mieszkałam w bloku, w dużym mieście. Traf chciał, że....

Zawsze mieszkałam w bloku, w dużym mieście. Traf chciał, że poznałam chłopaka pochodzącego ze wsi, jego rodzice mają dość duże gospodarstwo. Dość szybko mi się oświadczył i postanowiliśmy zamieszkać razem.

Anonimowo Wyznajemy: Od niedawna spotykam się z pewnym facetem, na razie jesteśmy na etapie randek...

Od niedawna spotykam się z pewnym facetem, na razie jesteśmy na etapie randek, chodzimy do kina, teatru, restauracji. Ja chciałabym przynajmniej raz na jakiś czas płacić za te przyjemności (palbo przynajmniej abyśmy mogli robić to czasem po połowie), on jednak totalnie się na to nie zgadza.

Wyznanie: Mój związek trwał prawie 5 lat, skończył się dokładnie wczoraj...

Mój związek trwał prawie 5 lat, skończył się dokładnie wczoraj. Świat mi się zawalił. Dowiedziałam się, że mój facet jeszcze się nie wyszalał (poznaliśmy się, kiedy mieliśmy po 17 lat i rzeczywiście właściwie każdą wolną chwilę spędzaliśmy do tej pory razem, ale jakoś nam to nie przeszkadzało).