Kobiece Wyznania - Strona 63

Kobiece Wyznania: Jestem zakochana i to szaleńczo… Mój wybranek jest...

Jestem zakochana i to szaleńczo… Mój wybranek jest po prostu ideałem – wysoki, przystojny, ogarnięty i inteligentny oraz zawsze potrafi mnie rozśmieszyć oraz toleruje moje wszelkie humory.

Kobiece Wyznania: Pewnego dnia o bardzo wczesnej godzinie wsiadam do autobusu i kieruję się w stronę....

Pewnego dnia o bardzo wczesnej godzinie wsiadam do autobusu i kieruję się w stronę pracy. Swoją drogą, kto to wymyślił, żeby pracę zaczynać o 6 rano?! No, ale nic wstaję każdego dnia i jadę… Dziś jednak byłam zaskoczona moimi współtowarzyszkami – nie wiem, chyba przegapiłam jakąś informację o pielgrzymce, bo większość autobusu było zajętych przez panie w średnim wieku.

Wyznania: Jako dziecko razem z moim młodszym bratem bardzo często jeździliśmy na wakacje do....

Jako dziecko razem z moim młodszym bratem bardzo często jeździliśmy na wakacje do mojej babci, która mieszkała w małej wiosce. Dom babci zawsze był dla mnie dosyć przerażający, bo miał już swoje lata, ale najbardziej przerażał mnie taki otwór, który prowadził do piwnicy – wsypywano tam węgiel i drewno. Nie ukrywam, że trochę się nudziliśmy, bo co tu robić na wsi więc bardzo często graliśmy w piłkę na podwórku. Nie wyobrażaliśmy sobie chyba życia bez grania w „nogę”. No i stało się…

Wyznania: Razem z moją dziewczyną spędziliśmy wspólny wieczór u mnie w domu...

Razem z moją dziewczyną spędziliśmy wspólny wieczór u mnie w domu. Oglądaliśmy film – niezbyt ciekawy więc po chwili oboje zasnęliśmy. Niestety nie było nam zbyt wygodnie, bo nie ukrywam, że moje łóżko jest bardzo wąskie i o komforcie można zapomnieć w przypadku dwóch osób.

Wyznanie: Wczoraj spotkałem sąsiadkę, która mieszka na tym samym piętrze, co ja. Zapytała, co...

Wczoraj spotkałem sąsiadkę, która mieszka na tym samym piętrze, co ja. Zapytała, co słychać, j zgodnie z prawdą powiedziałem, że idę na zajęcia, bo został mi w tym semestrze jeszcze jeden egzamin do zdania, a potem idę do schroniska dla zwierząt, gdzie jestem wolontariuszem.

Mam trzydzieści dwa lata, od pięciu jestem szczęśliwą mężatką. Trafiłam na...

Mam trzydzieści dwa lata, od pięciu jestem szczęśliwą mężatką. Trafiłam na bardzo fajnego faceta, finansowo dobrze sobie radzimy, szanujemy się i wspieramy. Jest tylko jeden problem.