No właśnie. Dlaczego mężczyźni boją się kontaktu z atrakcyjną kobietą? Co się dzieje w ich głowach i czym się kierują? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tym tekście, który dla Was przygotowałem.
Wiemy, że oddzielanie kobiet jako te "ładne" i "nieatrakcyjne", jest mocno krzywdzące. Dlatego na wstępie dodam, że każda kobieta jest piękna na swój sposób. Każdy jest przecież inny, żyje inaczej, kieruje sobą inaczej i inaczej wygląda. Niektóre panie po prostu nie przywiązują wagi do swojego wyglądu, choć często nie trzeba tak wiele.
Ale już wracając do tematu tekstu, mężczyzna doskonale wie, że podejście do atrakcyjnej przedstawicielki płci pięknej, nie jest czymś zwykłym, codziennym. Dlaczego? Faceci obawiają się, że ładna dziewczyna ma swoje humorki, jest zbyt wymagająca, albo myślą, że już na pewno ma chłopaka, więc bez sensu jest się w ogóle do niej fatygować. Często podawany jest także inny argument. Jaki? "Uważam, że inni są lepsi i ładniejsi ode mnie". Czyli słaba własna samoocena. Dziwnie się dzieje w dzisiejszych czasach, że ludzie tracą wiarę w samego siebie. Ot tak. A przecież żyjemy i funkcjonujemy po to, aby między innymi się rozwijać. A nie stać bezczynnie w miejscu i czekać, aż coś zrobi się za nas samo w ciągu kilku minut. To nie te realia, nie ten świat i nie te czasy. Nie dajmy się zwariować.
Następny powód, jaki często jest przez mężczyzn podawany, to zwykła nieśmiałość. Mężczyzna często nie umie sobie poradzić w towarzystwie pięknych pań, martwi się, że nie wykrztusi ani jednego słowa i zamiast rozmowy powstanie jakiś marny bełkot.
Jeden z internautów napisał, że woli mieć mniej atrakcyjną dziewczynę, bo będzie mu po prostu... lepiej. I łatwiej mu się rozmawia, nie ma tych barier, które wszystko zatrzymują. Jeszcze jeden powód? Proszę bardzo. Spotkałem się z czymś takim, gdy jeden chłopak mówił, że atrakcyjne panie za dużo wymagają. Twierdził również, że mężczyzna musi być wysoki, przystojny, dobrze zbudowany, mieć... dużego, musi być inteligentny, fura, kasa i ogólnie musi być tym najlepszym i najfajniejszym. To błędne rozumowanie. Bo większość pań ceni sobie inne cechy u faceta. O tym, jakie to cechy, pisałem na swoim blogu.
Jedna dziewczyna napisała niedawno na jednym forum, że jest atrakcyjna. Może nie rewelacyjna w tej kwestii, ale dbająca o siebie i zgrabna, ale jakoś specjalnie panowie nie podchodzą do niej, albowiem wolą sobie popatrzeć na nią, pogwizdać w jej kierunku na ulicy, ale na dalszy krok się nie odważą. Mówi się, że płeć męska jest silna, ale często - w ukryciu - miewamy ciężkie momenty, także jesteśmy cholernie wrażliwi, ale nie lubimy się z tym utożsamiać.
Co mnie denerwuje - i to bardzo - to obrażanie atrakcyjnej dziewczyny, tylko z powodu jej wyglądu. Mimo, że ludzie jej nie znają osobiście, to potrafią zajść mocno za skórę. Dlaczego ładna kobieta nie może być inteligentna? No właśnie. Ludzie są mściwi i musimy się do tego przyzwyczaić. Mściwi są zarówno panowie, jak i panie. Te drugie chyba nawet trochę bardziej. Istnieje także pewna grupa mężczyzn. Faceci tej grupy, podchodzą do ładnych dziewczyn tylko po to, aby pokazać swoim kolegom, że mogą, umieją. To zwykły zakład, nic więcej. Takie smutne.
Popatrzcie, jak jedna, ładna dziewczyna, potrafi wpłynąć i zmienić dorosłego, wydawało by się silnego, faceta. Coś wręcz niesamowitego. Przy atrakcyjnej kobiecie, mężczyznom zmienia się nagle postrzeganie świata rzeczywistego, głowa działa inaczej, stajemy się inni. I może to głównie tutaj należy doszukiwać się narastającego problemu z obawami dotyczącymi tych atrakcyjnych? Ten problem znajduje się tam, gdzie większość problemów, czyli w głowie.
Jasne. Nie każdy facet jest taki, że się obawia pięknych, atrakcyjnych kobiet. Ale prawdą jest, że wielu z nich ma te swoje obawy, które blokują przełamanie się. A dziewczyny nie gryzą. Ja natomiast jako ciekawostkę dodam fakt, że jakoś sporo dziewczyn ucieka przede mną. Takie, z którymi niegdyś rozmawiałem, więc nie są mi obce. Ale to historia na osobny tekst. Podsumowując moje dywagacje, owszem - niedługi to post, ale wszelkie konkrety zostały ujęte - każdy ma swoje problemy, obiekcje. Jednak warto się zmieniać, albo przynajmniej próbować. To naprawdę nic nas nie kosztuje. A jako ludzie, mamy naprawdę sporo do naprawienia.
Mój blog: http://www.lifestylebypw.pl
Powiązane artykuły
-
Historia dojrzewania miłości w kilkunastu ilustracjach. Tak powinna wyglądać
Miłość od pierwszej chwili spotkania do ostatniego oddechu jest czymś niewyrażalnie pięknym. Najczęściej możesz ją zobaczyć w codziennych małych gestach i przy wspólnie spędzonych chwilach. Ilustrator Pascal Campion wie jak ją wyrazić w rysunku, aby niemalże poczuć ja na własnej skórze. Warto doceniać małe rzeczy. Prawdziwa miłość to...
-
Decyzje podejmowane w naszym życiu, czyli przemyśl coś 100 razy zanim to zrobisz
W naszym życiu nie raz będziemy musieli podjąć jakąś ważną decyzje i z całą pewnością nie zawsze zrobimy to dobrze. Jeżeli jesteś osobą waleczną, pewną siebie a porażka dodaje Ci tylko skrzydeł by kopnąć życie w dupsko i podnieść sobie poprzeczkę to gratuluje. Jednak jest cała masa osób dla których jedna zła decyzja może przekreślić wszystko i nie mówię tutaj nawet o jakiś mega poważnych sprawach, chociaż każdy powagę danej sprawy postawi na innym stopniu.
-
Sztuka flirtowania oczami Singielki
Flirt to forma uwodzenia. Niewinny flirt poprawia trochę humor i jest dobrym sposobem na nawiązanie nowej znajomości. Niedawno czytałam, że wyróżniamy 5 rodzajów flirtowania: tradycyjne, fizyczne, szczere, figlarne i uprzejme. Podczas flirtu najważniejszy jest kontakt wzrokowy, który sprawia że stajesz się bardziej atrakcyjniejsza. Oczy są magnesem, który przyciąga uwagę drugiej osoby. Jednak czy flirtowania można nauczyć się? Oczywiście, że tak. Naukę flirtu można porównać np. do kursu prawa jazdy. Na początku musisz nauczyć się kierować kierownicą i zmiany biegów, a po pewnym czasie prowadzenie samochodu staje się naturalne. Podobnie jest z flirtem. Na początku musisz nauczyć się panować nad swoim ciałem i emocjami, być bardziej pewniejszą siebie, a po pewnym czasie rozwinie się w tobie również poczucie humoru. Na mężczyzn nic tak nie działa jak pewna siebie kobieta, która zna swoją wartość.
-
Zdrada – i co dalej?
Temat romansów i niewierności w związkach owiany jest pewnym tabu – jest delikatny, intymny a dla wielu osób bolesny. Jak powszechne jednak jest rzeczywiście zjawisko zdrady? A jeśli już ona zaistnieje, czy jest szansa na naprawienie związku i bycie razem?
Patryk Witczuk / Lifestyle by PW
Zdrada – i co dalej? 2020-09-08 06:00:56 2020-09-08 06:00:47