Książka jest niezwykle pęknie wydana, z bogactwem zdjęć tych archiwalnych i współczesnych,
z licznymi cytatami samego Poety i fragmentami jego poezji.
Jak sam tytuł wskazuje jest biografią Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego -
poety niezwykłego , sławnego , kochanego i ubóstwianego przez jednych, znienawidzonego
przez drugich. Zwalczany i blokowany przez władze już za życia był legendą i jest nią do dziś , dzięki swojej bogatej twórczości.
Dziś kolejna rocznica urodzin niezwykłego Poety
Żył niezbyt długo ale bardzo intensywnie. Życie czerpał całymi garściami. Czarował świat i ludzi.
Urodził się 23 stycznia 1905 roku w Warszawie i tam też zmarł 6 grudnia 1953 roku.
Na chrzcie otrzymał dwa imiona, co w tamtym czasie było rzadkością i jak sam o nich po latach mówił " Moje pierwsze imię jest cesarskie , drugie - niebiańskie".
Ojciec Poety - Konstanty był technikiem kolejowym a matka - Wanda z Łopuszańskich, córką właścicieli słynnej w owym czasie restauracji Wróbel. Miał jednego, młodszego brata Mieczysława Zenona , który zmarł bardzo młodo bo w wieku 20 lat.
W domu i wśród przyjaciół Poeta był zwany Kotem, Kociem.
HandmadeBoni
Rodzina Gałczyńskich wiele razy się przeprowadzała a nawet cztery lata w okresie 1914 - 1918 mieszkali w Moskwie. Tam też Konstanty Ildefons zaczął pisać swoje wiersze.
Po maturze zaczął studiować na Uniwersytecie Warszawskim anglistykę i filologię klasyczną , których nigdy nie ukończył. Zaczął współpracę z różnymi czasopismami bo drukował swoje utwory tam gdzie go chcieli.
W 1929 roku poznał Natalię z domu Awałow, studentkę historii sztuki Uniwersytetu Warszawskiego z pochodzenia Gruzinkę. Jej ojciec był naczelnikiem Kalisza, w którym przyszła na świat w 1908
i z Polską związała się na zawsze. Zmarła w 1976 roku w Warszawie . Była tłumaczką języka rosyjskiego i autorką książek dla dzieci i młodzieży. Pisała pod pseudonimem Anna Glińska.
Pobrali się rok później w 1930 r. Też wiele razy zmieniali miejsca zamieszkania.
Mieszkali w Wilnie , Berlinie i wielu miastach Polski - jak Kraków czy Szczecin. Najdłużej mieszkali w Aninie pod Warszawą ale najbardziej twórczym okresem był okres wileński.
Tam współpracował z radiem, tam drukował wiele utworów w prasie wileńskiej, krakowskiej i warszawskiej, tam powstał poemat " Ludowa zabawa" i tam nawiązał współpracę z Hanką Ordonówną. Napisał dla niej między innymi "Buty Szewca Szymona".
Pod koniec sierpnia 1939 r. dostaje powołanie do wojska i w niecały miesiąc później jest jeńcem wielu stalagów. Niespokojny duch , jak zawsze. W niewoli powstają pierwsze wojenne wiersze
jak " Pieśń o żołnierzach z Westerplatte " i "Sen żołnierza".
czytaj dalej https://handmadeboni.blogspot.com/2018/01/gaczynski-kira-gaczynska.html
Powiązane artykuły
-
Co się skrywa w cieniu cokołów?
Zdarzyło mi się czytać wcześniejsze pamiętniki tłumaczy obsługujących wielkie postacie historyczne i konferencje międzynarodowe. Nazwisk nie podaję celowo, by nie zaciemniać niepotrzebnie obrazu i nie sprowadzać dyskusji na manowce. Reklama “W cieniu cokołów” to trzeci tom wspomnień dziennikarza, autora i tłumacza, fachowca we wszystkim czego się imał, musiał imać, chciał imać. Aleksander Janowski pisze w nim o latach osiemdziesiątych, trudnych politycznie i zbyt odległych, żebym mógł osobiście się do nich ustosunkować. Autor zajmująco opisał swoje koleje losu, bogate doświadczenia oficjalnego tłumacza na najwyższym szczeblu państwowym.
-
Poszukiwacz marzeń. Z kamerą na wojnie w Brazylii
Brazylijskie favele, nazywane dzielnicami nędzy, to najbardziej niebezpieczne miejsca na świecie, w których cyklicznie toczy się wojna.
-
Mocne reklamy i kampanie 2020, które chwycą Cię za serce!
Rok 2020 dobiega końca! Przez ten rok dużo się wydarzyło u każdego z osobna jak i na świecie, w telewizji i internecie. Dużo reklam czy kampani społecznych również przewinęło się przez wszelkie media. W ciągu roku natknęłam się na kilkadziesiąt filmików, ale dla Was wybrałam te najbardziej ujmujące, chwytające za serce i dające do myślenia.
-
Czy warto podjąć terapię na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym?
Czy warto podjąć terapię na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym? Czy terapeutki zawsze mają rację? Czy gadulstwo to dobra cecha? Czy da się wytrzymać z samymi kobietami w jednym pomieszczeniu przez dwanaście tygodni? Tego czytelnik dowie się w trakcie zajmującej lektury.
Bożena
Czy warto podjąć terapię na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym? 2017-01-25 15:05:23 2017-01-25 13:27:46