Kobiece Wyznania - Strona 22

Kobiece Wyznanie: Jutro mam pójść na moją pierwszą rozmowę o pracę...

Jutro mam pójść na moją pierwszą rozmowę o pracę i jeśli mam być szczera, jestem po prostu przerażona.

Wyznanie: Wśród moich znajomych słynę z tego, że zawsze mówię to, co myślę...

Wśród moich znajomych słynę z tego, że zawsze mówię to, co myślę – nawet jeżeli ta prawda może nie być komuś na rękę. Ostatnio koleżanka zarzuciła mi, że jestem podła, bo na przykład potrafię powiedzieć znajomej (gdy mnie o to zapyta), że w tej czy innej sukience wygląda po prostu grubo, a nie seksownie.

Wyznanie: Mój chłopak to potworny bałaganiarz. Mieszkamy razem od trzech miesięcy i gdyby nie...

Mój chłopak to potworny bałaganiarz. Mieszkamy razem od trzech miesięcy i gdyby nie moje starania, by doprowadzić nasze wspólne gniazdko do porządku, mieszkalibyśmy w chlewie –nie waham się użyć tak ostrego słowa.

Kobiece Wyznania: Nigdy nie chciałam mieć hucznego wesela, uważam tego typu imprezy za...

Nigdy nie chciałam mieć hucznego wesela, uważam tego typu imprezy za przeżytek i całkiem zbędne wydawanie pieniędzy. Po co mam zapraszać ciocię Zytę z Radomia, skoro ostatni raz widziała mnie, gdy byłam małą dziewczynką? Zawsze mówiłam, że obiad w gronie najbliższej rodziny po ślubie w zupełności wystarczy, lepiej wybrać się w jakąś egzotyczną podróż poślubną.

Wyznanie: Miałam wtedy siedemnaście lat, szaleńczo zakochałam się w koledze z klasy. Marek był....

Miałam wtedy siedemnaście lat, szaleńczo zakochałam się w koledze z klasy. Marek był typem bad boya –wszystkie dziewczyny się za nim oglądały, jeździł na motocyklu, często chodził w podartych dżinsach i skórzanych kurtkach, do tego był nieziemsko przystojny.

Kobiece Wyznania: Zakochałam się w mojej przyjaciółce… W sumie to nie od zawsze

Zakochałam się w mojej przyjaciółce… W sumie to nie od zawsze wiedziałam, że pociągają mnie dziewczyny, wcześniej byłam „normalna” – tak mi się wydawało, choć faktycznie wolałam spędzać czas z NIĄ, niż z jakimiś facetami. Drażnili mnie po prostu.