Kobiece Wyznania - Strona 14

Czy ten związek ma sens?

Nazwijmy Go A..Znamy się odkąd pamiętam, nawet nie umiem sobie przypomnieć kiedy, w jakiej sytuacji się poznaliśmy, Byliśmy dzieciakami wychowanymi na jednym osiedlu. Nasz kontakt był różny, kochamy się i nienawidzimy tak było zawsze. Lubił się psopić, dla żartów uderzyć. Za dzieciaka, odczuwałam, że mnie nie lubi. Dodam, że przyjaźniłam się z jego siostrą, więc mieliśmy częsty kontakt ale nie był on dobry.

Kobieta Wyznaje: Nigdy nie łączcie życia zawodowego i prywatnego...

Kiedyś myślałam, że połączenie pracy i życia prywatnego jak najbardziej może wyjść w związku na dobre, teraz już wiem, jak bardzo się myliłam. Być może moja historia stanie się dla kogoś przestrogą…

Kobiece Wyznania: Moje problemy z depresją zaczęły się dość niewinnie...

Kiedyś myślałam, że poradzę sobie ze wszystkim, że proszenie kogoś o pomoc to wstyd, że człowiek musi wziąć się w garść, a wtedy jego życie będzie w porządku. No cóż…myliłam się i to bardzo.

Kobiece Wyznanie: Kiedyś myślałam, że ślub to najpiękniejszy dzień w życiu, taki, w którym wszystko jest...

Kiedyś myślałam, że ślub to najpiękniejszy dzień w życiu, taki, w którym wszystko jest magiczne, wyjątkowe, niezwykłe. No, a mój okazał się zupełnie inny.

Wyznanie: Mój niechlubny kolega z dzieciństwa, stanie się moim mężem...

Piotrek był chłopcem w okularach na gumce. Bawiłam się  z nim przez całe dzieciństwo. Nazywał mnie Żabą, co denerwowało mnie niemiłosiernie. Czemu właśnie tak? No cóż, natura obdarowała mnie dużymi oczami, to fakt.

Wyznanie: Mój chłopak okazał się narkomanem, a ja go ciągle kocham...

Zawsze byłam przeciwniczką narkotyków. Uważałam, że kombinowanie z nimi to po prostu totalna głupota, niszczenie sobie zdrowia i życia, które przecież jest piękne bez żadnych dziwnych substancji.