Kobiece Wyznania - Strona 17

Wyznanie matki: Jestem już w dwudziestym tygodniu ciąży i nadal nie czuję ruchów maleństwa..

Jestem już w dwudziestym tygodniu ciąży i nadal nie czuję ruchów maleństwa. Słyszałam wiele razy od koleżanek, że one poczuły je gdzieś w 16tym – 18tym tygodniu, a u mnie niestety nadal nic.

Wyznanie: Z córką mojego wujka spędziłam prawie całe dzieciństwo. Często bywałyśmy w...

Z córką mojego wujka spędziłam prawie całe dzieciństwo. Często bywałyśmy w swoich domach, bawiłyśmy się razem, jak to kuzynki. Potem ona wyjechała na piętnaście lat za granicę, kilka miesięcy temu wróciła.

Wyznanie: Nigdy nie należałam do kobiet lubiących drogie stroje, mających całe szuflady..

Nigdy nie należałam do kobiet lubiących drogie stroje, mających całe szuflady kosmetyków i korzystających regularnie z usług kosmetyczki. Pieniądze zawsze wolałam wydawać na książki czy wyjazdy – a wygląd raczej nie był dla mnie najważniejszy. Wygodne legginsy, obszerne t-shirty i trampki – to raczej był mój styl.

Kobiece Wyznanie: Jestem z chłopakiem od trzech miesięcy. Na początku przychodził...

Jestem z chłopakiem od trzech miesięcy. Na początku przychodził na każde nasze spotkane czysty i pachnący, teraz jednak kompletnie przestał dbać o siebie,

Kobiece Wyznanie: W ubiegłym roku ukończyłam studia. Wiem, że filozofia to, delikatnie mówiąc...

W ubiegłym roku ukończyłam studia. Wiem, że filozofia to, delikatnie mówiąc, mało przyszłościowy kierunek, ale nie spodziewałam się nawet, że tak ciężko mi będzie znaleźć pracę. Mieszkam w mały mieści i póki co nie widzę możliwości przeprowadzenia się do większego. Wysłałam chyba setki CV, byłam na kilku rozmowach (nic bardzo ambitnego, praca sekretarki lub asystentki w biurach). Jednak jak do tej pory nikt mnie nie zatrudnił.

Kobiece Wyznania: Mam dwóch mężczyzn, tak dwóch i nie wiem którego wybrać....

Miłość bywa dziwna i pokręcona…Wszystko zaczęło się zwyczajnie. Poznałam chłopaka – na potrzeby historii nazwijmy go Maciek, zakochaliśmy się w sobie, zostaliśmy parą. Jak to w związku, spotykaliśmy się czasami w szerszym gronie – najczęściej z jego znajomymi.