Kobiece Wyznania - Strona 79

Kobiece Wyznania: Wyobraźcie sobie następującą sytuację: jest sobota wieczór, ja w kuchni....

Przypomniała mi się historia o pewnej Pani Weterynarz. Wyobraźcie sobie następującą sytuację: jest sobota wieczór, ja w kuchni przygotowuje kolację dla siebie i męża, na podwórzu mój pupil, czteroletni jamnik wesoło biega za motylkami, w radiu lecą wakacyjne hity – jednym słowem sielanka.

Wyznanie: Nie ma to jak piątek trzynastego. Ilekroć przypada ten dzień, usilnie staram się...

Nie ma to jak piątek trzynastego. Ilekroć przypada ten dzień, usilnie staram się nie wychodzić z domu. Doszło nawet do tego, że biorę wolne w pracy. W teorii nie jestem przesądna, w praktyce jednak, tylko przez te 24 godziny spadają na mnie wszystkie plagi egipskie.

Kobiece Wyznania: Od zawsze marzyłam o posiadaniu własnego psa. Niestety moi rodzice się na...

Od zawsze marzyłam o posiadaniu własnego psa. Niestety moi rodzice się na to nie zgadzali więc pozostawały mi tylko marzenia i plany o własnym schronisku.  Dopiero, gdy się wyprowadziłam na swoje i zamieszkałam wspólnie z chłopakiem podjęliśmy decyzję o przygarnięciu jakiegoś zwierzaczka.

Kobiece Wyznania: Moi rodzice zawsze byli zgodną i kochającą się parą. Dość często....

Moi rodzice zawsze byli zgodną i kochającą się parą. Dość często bywała u nas sąsiadka – jeszcze z dzieciństwa pamiętam jej wizyty na kawie czy herbacie i niekończące się ploteczki z moją mamą. Odkąd pamiętam, była ona samotną kobietą – chociaż zadbaną i dość atrakcyjną.

Kobiece Wyznania: „Jak dobrze mieć sąsiada…” –chyba jakoś tak brzmią słowa jednej z piosenek....

„Jak dobrze mieć sąsiada…” –chyba jakoś tak brzmią słowa jednej z piosenek. Niestety, w moim przypadku jest to raczej przekleństwo.

Wyznanie: Jakiś czas temu skończyłam dwadzieścia jeden lat. Wczoraj rodzice poprosili mnie na...

Jakiś czas temu skończyłam dwadzieścia jeden lat. Wczoraj rodzice poprosili mnie na rozmowę. Zastanawiałam się, o co im chodzi – czyżby chcieli kupić mi wymarzony samochód? A może zgodzą się na to, żebym zamieszkała niedługo ze swoim chłopakiem?