Kobiece Wyznania - Strona 29

Anonimowo wyznajemy: Pewnie uznacie, że jestem żałosna, ale…

Pewnie uznacie, że jestem żałosna, ale… niedawno skończyłam dwadzieścia sześć lat, nigdy nie byłam w związku, jestem jeszcze dziewicą.

Wyznanie Kobiety: Tak się stało, że nie ukończyłam studiów...

Tak się stało, że nie ukończyłam studiów. Po pierwszym roku zaocznych stwierdziłam, że lepiej będzie, gdy skupię się na pracy i tak też zrobiłam (zajęcia zwyczajnie mnie nudziły, więc nie chciałam tracić czasu). No ale minęło już kilka lat, udało mi się uskładać prawie 40 tysięcy złotych.

Wyznanie: Od dwóch miesięcy jestem na diecie, udało mi się już zrzucić prawie 8 kilo....

Od dwóch miesięcy jestem na diecie, udało mi się już zrzucić prawie 8 kilo, jestem z siebie naprawdę dumna, bo widać różnicę, pozbyłam się boczków, brzucha i cellulitu. Jem zdrowo, pięć posiłków dziennie, piję dużo wody.

Kobiece Wyznania: Mój narzeczony lubi życie na krawędzi. Szybka, brawurowa jazda motocyklem...

Mój narzeczony lubi życie na krawędzi. Szybka, brawurowa jazda motocyklem, wbieganie w ostatniej chwili do wagonu pociągu, skoki ze spadochronem – ciągle mało mu emocji, adrenaliny, wrażeń.

Kobiece Wyznania: Moje sześcioletnie dziecko nie potrafi się niczym dzielić z innymi...

Moje sześcioletnie dziecko nie potrafi się niczym dzielić z innymi, chociaż od początku staram mu się wpajać, że należy tak robić. Nie ma mowy, żeby pozwolił koledze choć przez chwilę bawić się swoja zabawką albo poczęstował go chrupkami.

Wyznanie: Wczoraj poszłam pobiegać. W pewnej chwili zobaczyłam coś dziwnego…

Od kilku miesięcy regularnie biegam po parku. Trzy czy cztery treningi w tygodniu – to naprawdę daje mi mnóstwo energii. Zrzuciłam też dzięki temu kilka zbędnych kilogramów. Wczoraj około dziewiętnastej przebrałam się w strój sportowy i ruszyłam na trening.