Kobiece Wyznania - Strona 17

Kobiece wyznanie: To miał być piękny ślub… Kiedy Łukasz mi się oświadczył, byłam w siódmym niebie...

Kiedy Łukasz mi się oświadczył, byłam w siódmym niebie. Nie miałam jednak pojęcia, że ślub i przyjęcie weselne okażą się koszmarem.

Wyznanie: Można mieć mnie za pieniądze… Gdyby jeszcze rok temu ktoś zapytał mnie, co myślę o...

Gdyby jeszcze rok temu ktoś zapytał mnie, co myślę o uprawianiu seksu za pieniądze, powiedziałabym, że to obrzydliwe i przenigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała.

Wyznanie: Wyjechałam za granicę, wstydzę się wracać...

Decyzję o wyjeździe do Anglii podjęłam wtedy, kiedy bezrobocie w moim rodzinnym miasteczku osiągnęło bardzo wysoki poziom.

Warto na nowo uwierzyć w miłość! - Anonimowo wyznajemy

Kiedy w wypadku samochodowym zginął mój mąż, nie chciałam żyć. Okazało się jednak, że miłość zdarzyć się może więcej niż raz…To było w pewien czerwcowy poranek, Artur jak zawsze wyszedł rano do pracy, ale do niej nie dotarł.

Wyznajemy anonimowo: Chcę w końcu decydować o sobie! Mam prawie 30 lat. To, że w dzieciństwie...

Mam prawie 30 lat. To, że w dzieciństwie sporo chorowałam, sprawia, iż rodzice uważają mnie za dziecko wymagające pomocy na każdym kroku. Mam dość! Pamiętam, że w najmłodszych latach bywałam w szpitalu kilka razy do roku. Ciągłe problemy z krtanią, fatalnie przechodzone grypy, zapalenia ucha, płuc –moje dolegliwości naprawdę można byłoby wymieniać wręcz w nieskończoność.

Kobiece Wyznania: Szef zmienia moje życie w piekło! Opowieści o złych szefach....

Opowieści o złych szefach zawsze  traktowałam niczym bajki. Nie miałam pojęcia, że na własnej skórze przekonam się, że jest inaczej… Zawsze marzyłam o pracy w korporacji, gdzie codziennie czekałyby mnie nowe wyzwania. W końcu się udało i zatrudniłam się w dużej, międzynarodowej firmie. Traf chciał, że kierownik mojego działu za miesiąc miał przejść na emeryturę, nikt nie wiedział, kto zastąpi do na tym stanowisku.