Kobiece Wyznania - Strona 8

Kobiece Wyznania: Rodzice nigdy dobrze mnie nie traktowali. Już jako małe dziecko słyszałam, że...

Rodzice nigdy dobrze mnie nie traktowali. Już jako małe dziecko słyszałam, że jestem gruba, mało zdolna i do niczego się nie nadaję. Gdy przyniosłam ze szkoły czwórkę, było źle – bo czemu nie postarałam się na tyle, aby w dzienniczku była piątka?

Wyznanie: Mieszkam w Częstochowie, zatem, jak się domyślacie, codziennie spotykam...

Mieszkam w Częstochowie, zatem, jak się domyślacie, codziennie spotykam grupki pielgrzymów. Najczęściej to osoby starsze, ale nie jest to regułą. Oczywiście nie mam nic przeciwko religii, modlitwie czy odwiedzaniu miejsc kultu – ale ostatnio przytrafiła mi się sytuacja, która zmieniła nieco patrzenie na tego typu ludzi.

Wyznanie: Wczoraj chciałam skorzystać ze świetnej pogody i postanowiłam wybrać się na....

Wczoraj chciałam skorzystać ze świetnej pogody i postanowiłam wybrać się na wycieczkę rowerową. Moja siostra nie miała czasu, koleżance popsuł się jednoślad, dlatego pojechałam sama.

Kobiece wyznania: Kamila poznałam cztery miesiące temu podczas jednego z eventów organizowanych przez...

Kamila poznałam cztery miesiące temu podczas jednego z eventów organizowanych przez firmę, w której pracuję. Od razu mi się spodobał – dało się z nim porozmawiać na każdy temat, miał ten charakterystyczny błysk w oku, cudownie się uśmiechał. Jedno spotkanie, potem drugie, trzecie – szybko się zakochałam.

Kobiece Wyznanie: W mojej miejscowości mieszka pewien samotny facet po czterdziestce. Ma bardzo...

W mojej miejscowości mieszka pewien samotny facet po czterdziestce. Ma bardzo bujną brodę i kręcone, dość długie włosy, dlatego (całkowicie nieoficjalnie rzecz jasna) wszyscy mówią o nim „Małpa”. Choć, jak możecie się domyślać, nikt się do niego bezpośrednio tak nie zwrócił.

Tragiczne Wyznanie: Chwilami wolałabym, żeby mojego dziecka nie było. Wiem, że brzmi to...

Chwilami wolałabym, żeby mojego dziecka nie było. Wiem, że brzmi to okropnie, pomyślicie, że jestem złą, wyrodną matką – ale tak właśnie jest.