Kobiece Wyznania - Strona 65

Wyznanie: Dziś mój mąż oznajmił mi, że jego wspólnik, z którym prowadzi firmę deweloperską...

Dziś mój mąż oznajmił mi, że jego wspólnik, z którym prowadzi firmę deweloperską, oszukał go i zostawił z ogromnym długiem do spłacenia. Jednak tak sprytnie wszystko rozegrał, że to, co zrobił, jest właściwie niemożliwe do udowodnienia.

Wyznanie: Mój niechlubny kolega z dzieciństwa, stanie się moim mężem...

Piotrek był chłopcem w okularach na gumce. Bawiłam się  z nim przez całe dzieciństwo. Nazywał mnie Żabą, co denerwowało mnie niemiłosiernie. Czemu właśnie tak? No cóż, natura obdarowała mnie dużymi oczami, to fakt.

Anonimowe Wyznanie: Mój egzamin na prawo jazdy to był istny koszmar...

Prawo jazdy zrobiłam grubo ponad rok temu (sama nie wiem, jakim cudem mi się to udało), niedawno kupiłam samochód. Wszystko byłoby super gdyby nie fakt, że potwornie boję się prowadzić.

Anonimowo wyznajemy: Wstyd mi to napisać, ale od prawie dwóch tygodni nieustannie...

Wstyd mi to napisać, ale od prawie dwóch tygodni nieustannie…żrę! Bo jedzeniem czy nawet opychaniem się niestety nazwać tego nie można.

Kobiece Wyznania: Rodzice, czyli kto? Wychowałam się wśród ludzi, których uważałam za...

Wychowałam się wśród ludzi, których uważałam za biologicznych rodziców. Prawda była jednak zupełnie inna... Do dziś pamiętam ten dzień. Tuż po imprezie wydanej z okazji moich osiemnastych urodzin mama poprosiła mnie do siebie, ojciec już siedział w fotelu, miny mieli bardzo poważne i skupione.

Wyznanie Kobiety: Mąż zmarł przeze mnie…

Nie wyszłam za mąż z miłości, to była klasyczna wpadka… Jednak w czasach mojej wczesnej młodości ciąża oznaczała ślub, więc wzięliśmy go z Czarkiem. Już w początkowym okresie zdarzało mu się pić znacznie więcej niż innym. Ze wszystkich urodzin czy imienin to od wracał, zataczając się na wszystkie strony i bełkocząc, podczas gdy inni byli w normalnym stanie, mieli po prostu dobry humor.